W tym sezonie letnim w Parku Mazowsze na Gliniankach Hosera dostępne jest już strzeżone kąpielisko!
Postanowiłam sprawdzić to miejsce i wybrałam się tam w pewien piękny i słoneczny weekend…
Fot. Piotr Czyż
Jak to wygląda? Idąc przez park, dochodzimy do pomostu i nowej plaży, która jest zlokalizowana bezpośrednio przy głównym stawie i wydzielonym kąpielisku. Dokąd możemy dopłynąć – wyznaczają nam bojki, a ‘wodnego porządku’ pilnuje dwóch ratowników WOPR przydzielonych przez pruszkowski basen „Kapry”. Przed otwarciem kąpieliska, woda została przebadana przez służby sanitarne – jej stan jest dobry, więc śmiało można się w niej pluskać.
Pierwsze wrażenie: Park jest idealnym miejscem na wycieczkę rowerową, piknik, a nawet grilla. Jest gdzie usiąść, zrelaksować się, a po grillu również poćwiczyć (w parkowej siłowni).
Jak jest naprawdę: Wizja rzeczywistości zmienia się po kilku godzinach tam spędzonych. Nagle zauważam, że z kąpieliska zrobiło się błotne bajoro, a głównymi jego uczestnikami stały się dzieci. Tak – dzieci, WSZĘDZIE są dzieci. Powoli tracę cierpliwość.. ALE idę dalej.. i co widzę? Siedzącego okrakiem na murku mężczyznę, który gryzie (a może bardziej szarpie?) kiełbasę, popija ją zimnym piwkiem i ostentacyjnie beka. Dodam jeszcze, że owy pan miał zdecydowanie większy brzuch niż jego ciężarna żona. Mały szczegół, a jednak dopełnia ten obraz.
Lekko zrezygnowana, postanawiam poleżeć trochę na kocu… Mój spokój zakłóca mi pewna (na pierwszy rzut oka) dama, która wysadza swoje dziecko dosłownie 2 metry ode mnie. Nie, nie pod drzewkiem! Na środku trawnika, 2 metry od mojego koca. Poddaję się… nawet zadowolenie z opalenizny nie pomaga, więc wsiadam na rower i wracam na Osiedle Staszica – tam przynajmniej nikt nikogo nie zmusza do korzystania z urynoterapii.
Komu polecam:
Nowe kąpielisko nie jest dla wszystkich. Wielu z Was pewnie kąpało się tam już wcześniej, mnie jednak ta woda nie zachęcała wcześniej i nie zachęca też teraz. Oczywiście w odróżnieniu od lat ubiegłych – teraz jest tam bezpiecznie, ale nie tylko o wodę, a o ogólną atmosferę tutaj chodzi.
Wydaję mi się, że w parku świetnie odnajdą się rodzice ze swoim potomstwem, bo dla dzieci znalazłoby się tam parę atrakcji. Plaża jest bardzo oblegana, więc nie każdy znajdzie tam miejsce, ale trawników jest dużo i jest gdzie się poopalać.
Polecam to miejsce wszystkim, którzy bardzo lubią dzieci, wszystkim innym nie :)
Okoliczna gastronomia:
Przy samej plaży znajdziemy budki z hot-dogami, popcornem, watą cukrową i prostymi słodkimi napojami butelkowanymi. Poza tym w okolicy parku znajduje się karczma/restauracja, oferująca pełne posiłki, a także napoje alkoholowe i bezalkoholowe.
Morał z wycieczki:
Kąpielisko na Gliniankach Hosera może być dobrą rozrywką, ale trzeba umieć z niej skorzystać. I trafić na dobrą pogodę!
W tym sezonie letnim w Parku Mazowsze na Gliniankach Hosera dostępne jest już strzeżone kąpielisko!
Postanowiłam sprawdzić to miejsce i wybrałam się tam w pewien piękny i słoneczny weekend…
Fot. Piotr Czyż
Jak to wygląda?
Idąc przez park, dochodzimy do pomostu i nowej plaży, która jest zlokalizowana bezpośrednio przy głównym stawie i wydzielonym...
W tym sezonie letnim w Parku Mazowsze na Gliniankach Hosera dostępne jest już strzeżone kąpielisko!
Postanowiłam sprawdzić to miejsce i wybrałam się tam w pewien piękny i słoneczny weekend…
<p style="text-align: right;"><a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/fot.-piotr-czyz.jpg"><img class=" wp-image-2751 aligncenter" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/fot.-piotr-czyz.jpg" alt="fot. piotr czyz" width="1025" height="769" /></a>Fot. Piotr Czyż</p>
<strong>Jak to wygląda?
</strong>Idąc przez park, dochodzimy do pomostu i nowej plaży, która jest zlokalizowana bezpośrednio przy głównym stawie i wydzielonym kąpielisku. Dokąd możemy dopłynąć – wyznaczają nam bojki, a ‘wodnego porządku’ pilnuje dwóch ratowników WOPR przydzielonych przez pruszkowski basen „Kapry”. Przed otwarciem kąpieliska, woda została przebadana przez służby sanitarne – jej stan jest dobry, więc śmiało można się w niej pluskać.
<p style="text-align: center;"><a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/10569217_796989183696608_1508837177_n.jpg"><img class="alignnone wp-image-2753" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/10569217_796989183696608_1508837177_n.jpg" alt="10569217_796989183696608_1508837177_n" width="734" height="1101" /></a></p>
<strong>Pierwsze wrażenie:
</strong>Park jest idealnym miejscem na wycieczkę rowerową, piknik, a nawet grilla. Jest gdzie usiąść, zrelaksować się, a po grillu również poćwiczyć (w parkowej siłowni).<strong>Jak jest naprawdę:
</strong>Wizja rzeczywistości zmienia się po kilku godzinach tam spędzonych. Nagle zauważam, że z kąpieliska zrobiło się błotne bajoro, a głównymi jego uczestnikami stały się dzieci. Tak – dzieci, WSZĘDZIE są dzieci. Powoli tracę cierpliwość.. ALE idę dalej.. i co widzę? Siedzącego okrakiem na murku mężczyznę, który gryzie (a może bardziej szarpie?) kiełbasę, popija ją zimnym piwkiem i ostentacyjnie beka. Dodam jeszcze, że owy pan miał zdecydowanie większy brzuch niż jego ciężarna żona. Mały szczegół, a jednak dopełnia ten obraz.
Lekko zrezygnowana, postanawiam poleżeć trochę na kocu… Mój spokój zakłóca mi pewna (na pierwszy rzut oka) dama, która wysadza swoje dziecko dosłownie 2 metry ode mnie. Nie, nie pod drzewkiem! Na środku trawnika, 2 metry od mojego koca. Poddaję się... nawet zadowolenie z opalenizny nie pomaga, więc wsiadam na rower i wracam na Osiedle Staszica – tam przynajmniej nikt nikogo nie zmusza do korzystania z urynoterapii.<strong>Komu polecam:</strong>
Nowe kąpielisko nie jest dla wszystkich. Wielu z Was pewnie kąpało się tam już wcześniej, mnie jednak ta woda nie zachęcała wcześniej i nie zachęca też teraz. Oczywiście w odróżnieniu od lat ubiegłych – teraz jest tam bezpiecznie, ale nie tylko o wodę, a o ogólną atmosferę tutaj chodzi.
Wydaję mi się, że w parku świetnie odnajdą się rodzice ze swoim potomstwem, bo dla dzieci znalazłoby się tam parę atrakcji. Plaża jest bardzo oblegana, więc nie każdy znajdzie tam miejsce, ale trawników jest dużo i jest gdzie się poopalać.
Polecam to miejsce wszystkim, którzy bardzo lubią dzieci, wszystkim innym nie :)<a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/10572192_796984547030405_1645235770_n.jpg"><img class=" wp-image-2750 aligncenter" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/07/10572192_796984547030405_1645235770_n.jpg" alt="10572192_796984547030405_1645235770_n" width="1013" height="675" /></a><strong>Okoliczna gastronomia:</strong>
Przy samej plaży znajdziemy budki z hot-dogami, popcornem, watą cukrową i prostymi słodkimi napojami butelkowanymi. Poza tym w okolicy parku znajduje się karczma/restauracja, oferująca pełne posiłki, a także napoje alkoholowe i bezalkoholowe.<strong>Morał z wycieczki:</strong>
Kąpielisko na Gliniankach Hosera może być dobrą rozrywką, ale trzeba umieć z niej skorzystać. I trafić na dobrą pogodę!Czekam na Wasze opinie, pozdrawiam!
PaulinaPołożyńskapaulina_pol@onet.euEditorZawsze mam ze sobą notatnik i długopis, ponieważ wszędzie czegoś szukam. Uwielbiam poznawać nowych ludzi, choć nigdy nie pamiętam ich imion. Po studiowanej historii sztuki została mi już tylko histeria. Nie wyobrażam sobie życia bez japońskiej kuchni, aczkolwiek babciny schabowy też dobrze na mnie działa. Jestem niecierpliwa, nadgorliwa, krnąbrna, a czasami nawet złośliwa. Lubię tylko sporty zimowe, ale śniegu już nie. Kocham teatr w każdej postaci, oprócz tej ze mną na scenie. Angażuję się w życie kulturalne Pruszkowa i piszę na stałe do „Głosu Pruszkowa”.Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Zawsze mam ze sobą notatnik i długopis, ponieważ wszędzie czegoś szukam. Uwielbiam poznawać nowych ludzi, choć nigdy nie pamiętam ich imion. Po studiowanej historii sztuki została mi już tylko histeria. Nie wyobrażam sobie życia bez japońskiej kuchni, aczkolwiek babciny schabowy też dobrze na mnie działa. Jestem niecierpliwa, nadgorliwa, krnąbrna, a czasami nawet złośliwa. Lubię tylko sporty zimowe, ale śniegu już nie. Kocham teatr w każdej postaci, oprócz tej ze mną na scenie. Angażuję się w życie kulturalne Pruszkowa i piszę na stałe do „Głosu Pruszkowa”.
Joanna Kucera -22 lipca, 2014 at 1:27 pmnone
Comment author #492 on Glinianki Hosera – letni hit, czy kit? by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
zastanawia mnie jedna rzecz- dlaczego młodzi, sympatyczni ludzie, pisujący dla tego portalu przypominają przysłowiowe mochery. Nic im się nie podoba, krytykują wszystko i wszystkich, a przecież powinni być siłą napędową społeczeństwa, wulkanem dobrej energii! Mam takie marzenie- przeczytać tutaj coś optymistycznego. Czy ktoś podejmie wyzwanie???
Joanna KuceraPublic CommentUserzastanawia mnie jedna rzecz- dlaczego młodzi, sympatyczni ludzie, pisujący dla tego portalu przypominają przysłowiowe mochery. Nic im się nie podoba, krytykują wszystko i wszystkich, a przecież powinni być siłą napędową społeczeństwa, wulkanem dobrej energii! Mam takie marzenie- przeczytać tutaj coś optymistycznego. Czy ktoś podejmie wyzwanie???
Piotr Lucz -25 lipca, 2014 at 7:30 pmnone
Comment author #497 on Glinianki Hosera – letni hit, czy kit? by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Dużo jest optymistycznych artykułów, proszę poczytać głębiej :)
Piotr LuczPublic CommentUserDużo jest optymistycznych artykułów, proszę poczytać głębiej :)
Marta -22 lipca, 2014 at 1:36 pmnone
Comment author #493 on Glinianki Hosera – letni hit, czy kit? by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Fajnie ze powstało takie kapielisko, w przenośnej toalecie był papier toaletowy i wzgledny porządek a dla mnie przykre były dwie rzeczy: pierwsza to taka że ludzie nie sprzątaja po sobie. Mimo postawionych koszy po plażowiczach zostają puste butelki i papierki po chipsach i batonach
a druga moze nawet bardziej uciazliwa jest taka że palacze bez oglądania sie na wszechobecne dzieci czy kobiety cieżarne palą papierosy dmuchajac niemalze w kark wspomnianym dzieciaczkom. oczywiscie zgaszone papierosy ląduja na trawie
MartaPublic CommentUserFajnie ze powstało takie kapielisko, w przenośnej toalecie był papier toaletowy i wzgledny porządek a dla mnie przykre były dwie rzeczy: pierwsza to taka że ludzie nie sprzątaja po sobie. Mimo postawionych koszy po plażowiczach zostają puste butelki i papierki po chipsach i batonach
a druga moze nawet bardziej uciazliwa jest taka że palacze bez oglądania sie na wszechobecne dzieci czy kobiety cieżarne palą papierosy dmuchajac niemalze w kark wspomnianym dzieciaczkom. oczywiscie zgaszone papierosy ląduja na trawie
jkm -22 lipca, 2014 at 2:54 pmnone
Comment author #494 on Glinianki Hosera – letni hit, czy kit? by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Tak, a eleganccy panowie (tj. dresy) ze Żbikowa z nożami w kieszeni dopełniają idealnie obraz nędzy i rozpaczy tego „parku”. Nie zmyślam – widziałem na własne oczy.
jkmPublic CommentUserTak, a eleganccy panowie (tj. dresy) ze Żbikowa z nożami w kieszeni dopełniają idealnie obraz nędzy i rozpaczy tego "parku". Nie zmyślam - widziałem na własne oczy.
Barbara -22 lipca, 2014 at 6:32 pmnone
Comment author #495 on Glinianki Hosera – letni hit, czy kit? by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
A dokąd mają chodzić kąpać się rodziny, które zarabiają przeciętnie? Basen jest zbyt drogi żeby z całą rodziną spędzić tam choćby kilka godzin. A poza tym nie ma to jak pobyt na świeżym powietrzu. To kąpielisko po prostu jest zbyt małe dla całego Pruszkowa. Powinno być więcej takich miejsc.
BarbaraPublic CommentUserA dokąd mają chodzić kąpać się rodziny, które zarabiają przeciętnie? Basen jest zbyt drogi żeby z całą rodziną spędzić tam choćby kilka godzin. A poza tym nie ma to jak pobyt na świeżym powietrzu. To kąpielisko po prostu jest zbyt małe dla całego Pruszkowa. Powinno być więcej takich miejsc.
Piotr Lucz -28 lipca, 2014 at 12:15 amnone
Comment author #498 on Glinianki Hosera – letni hit, czy kit? by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Dobrze, że jest takie miejsce ale może jedyna letnia rozrywka na całe miasto to troszkę za mało ?
Piotr LuczPublic CommentUserDobrze, że jest takie miejsce ale może jedyna letnia rozrywka na całe miasto to troszkę za mało ?
kwika -23 lipca, 2014 at 8:52 amnone
Comment author #496 on Glinianki Hosera – letni hit, czy kit? by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Uważam, że to kąpielisko to bardzo dobry pomysł. Co i raz
korzystamy z dziećmi. Można po pracy wyskoczyć na kilka chwil i nie jest to
wycieczka, jak chociażby wyjazd do Żyrardowa, czy Rawy Mazowieckiej. Negatywy:
toalety przenośne, a właściwie ich brak. Dojeżdżam od ul. Mostowej. Idąc z
tamtej strony nie ma żadnych toalet. Nie mam pojęcia czy gdzieś w parku są. Nie
tylko ja mam z tym problem. Dotyczy to zwłaszcza dzieci. Skoro nie ma toalet w
zasięgu wzroku lub tez informacji o nich to kraczki są oblegane. Druga strawa
to palenia papierosów.
A dzieci??? Dzieci niczemu nie są winne. To ich rodzice. A że dzieci bawią się
na piasku to chyba normalne.
kwikaPublic CommentUserUważam, że to kąpielisko to bardzo dobry pomysł. Co i razkorzystamy z dziećmi. Można po pracy wyskoczyć na kilka chwil i nie jest towycieczka, jak chociażby wyjazd do Żyrardowa, czy Rawy Mazowieckiej. Negatywy:toalety przenośne, a właściwie ich brak. Dojeżdżam od ul. Mostowej. Idąc ztamtej strony nie ma żadnych toalet. Nie mam pojęcia czy gdzieś w parku są. Nietylko ja mam z tym problem. Dotyczy to zwłaszcza dzieci. Skoro nie ma toalet wzasięgu wzroku lub tez informacji o nich to kraczki są oblegane. Druga strawato palenia papierosów.A dzieci??? Dzieci niczemu nie są winne. To ich rodzice. A że dzieci bawią sięna piasku to chyba normalne.
Łukasz Daniel -28 lipca, 2014 at 1:08 pmnone
Comment author #499 on Glinianki Hosera – letni hit, czy kit? by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Nie porównujcie kąpieliska z jeziorem bądź morzem. Jak dla mnie jest to mega fajna sprawa, że chcąc posiedzieć nad woda nie trzeba jechać nad Zegrze gdzie są dzikie tłumy, korki i taki sam klimat jeżeli chodzi o ludzi – żyjemy w Polsce i takie widoki to norma, jak się komuś nie podoba to niech jedzie all-inclusive na teneryfę. Z tego co słyszałem jest też możliwość wykupienia karty rybackiej, kąpielisko strzeżone, możliwość grilowania, place zabaw dla dzieci. Strasznie mnie denerwuje narzekania ludzi którzy mieszkają w Pruszkowie bo nie doceniają uroków tego miasta.
Łukasz DanielPublic CommentUserNie porównujcie kąpieliska z jeziorem bądź morzem. Jak dla mnie jest to mega fajna sprawa, że chcąc posiedzieć nad woda nie trzeba jechać nad Zegrze gdzie są dzikie tłumy, korki i taki sam klimat jeżeli chodzi o ludzi - żyjemy w Polsce i takie widoki to norma, jak się komuś nie podoba to niech jedzie all-inclusive na teneryfę. Z tego co słyszałem jest też możliwość wykupienia karty rybackiej, kąpielisko strzeżone, możliwość grilowania, place zabaw dla dzieci. Strasznie mnie denerwuje narzekania ludzi którzy mieszkają w Pruszkowie bo nie doceniają uroków tego miasta.
Palenie papierosów czy załatwianie potrzeb fizjologicznych to tylko świadectwo kultury użytkowników kąpieliska. Nic dodać, nic ująć. Jakby to powiedziała minister Bieńkowska: sorry, takie mamy społeczeństwo.
Zbigniew BednarekPublic CommentUserPalenie papierosów czy załatwianie potrzeb fizjologicznych to tylko świadectwo kultury użytkowników kąpieliska. Nic dodać, nic ująć. Jakby to powiedziała minister Bieńkowska: sorry, takie mamy społeczeństwo.
Gosia -8 czerwca, 2015 at 8:44 pmnone
Comment author #726 on Glinianki Hosera – letni hit, czy kit? by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Czy ktoś wie,jak można tam się dostać z WKD Pruszków(autobus)?Dzięki za info:-)
GosiaPublic CommentUserCzy ktoś wie,jak można tam się dostać z WKD Pruszków(autobus)?Dzięki za info:-)
Pruszków Mówi - Obywatelski Portal PublicystycznyDla nas każdy temat jest ważny - Pruszków, Brwinów, Piastów, Komorów, Michałowice, Nadarzyn i Raszynhttp://www.pruszkowmowi.pl2023
zastanawia mnie jedna rzecz- dlaczego młodzi, sympatyczni ludzie, pisujący dla tego portalu przypominają przysłowiowe mochery. Nic im się nie podoba, krytykują wszystko i wszystkich, a przecież powinni być siłą napędową społeczeństwa, wulkanem dobrej energii! Mam takie marzenie- przeczytać tutaj coś optymistycznego. Czy ktoś podejmie wyzwanie???
Joanna KuceraPublic CommentUserzastanawia mnie jedna rzecz- dlaczego młodzi, sympatyczni ludzie, pisujący dla tego portalu przypominają przysłowiowe mochery. Nic im się nie podoba, krytykują wszystko i wszystkich, a przecież powinni być siłą napędową społeczeństwa, wulkanem dobrej energii! Mam takie marzenie- przeczytać tutaj coś optymistycznego. Czy ktoś podejmie wyzwanie???Dużo jest optymistycznych artykułów, proszę poczytać głębiej :)
Piotr LuczPublic CommentUserDużo jest optymistycznych artykułów, proszę poczytać głębiej :)Fajnie ze powstało takie kapielisko, w przenośnej toalecie był papier toaletowy i wzgledny porządek a dla mnie przykre były dwie rzeczy: pierwsza to taka że ludzie nie sprzątaja po sobie. Mimo postawionych koszy po plażowiczach zostają puste butelki i papierki po chipsach i batonach
MartaPublic CommentUserFajnie ze powstało takie kapielisko, w przenośnej toalecie był papier toaletowy i wzgledny porządek a dla mnie przykre były dwie rzeczy: pierwsza to taka że ludzie nie sprzątaja po sobie. Mimo postawionych koszy po plażowiczach zostają puste butelki i papierki po chipsach i batonach a druga moze nawet bardziej uciazliwa jest taka że palacze bez oglądania sie na wszechobecne dzieci czy kobiety cieżarne palą papierosy dmuchajac niemalze w kark wspomnianym dzieciaczkom. oczywiscie zgaszone papierosy ląduja na trawiea druga moze nawet bardziej uciazliwa jest taka że palacze bez oglądania sie na wszechobecne dzieci czy kobiety cieżarne palą papierosy dmuchajac niemalze w kark wspomnianym dzieciaczkom. oczywiscie zgaszone papierosy ląduja na trawie
Tak, a eleganccy panowie (tj. dresy) ze Żbikowa z nożami w kieszeni dopełniają idealnie obraz nędzy i rozpaczy tego „parku”. Nie zmyślam – widziałem na własne oczy.
jkmPublic CommentUserTak, a eleganccy panowie (tj. dresy) ze Żbikowa z nożami w kieszeni dopełniają idealnie obraz nędzy i rozpaczy tego "parku". Nie zmyślam - widziałem na własne oczy.A dokąd mają chodzić kąpać się rodziny, które zarabiają przeciętnie? Basen jest zbyt drogi żeby z całą rodziną spędzić tam choćby kilka godzin. A poza tym nie ma to jak pobyt na świeżym powietrzu. To kąpielisko po prostu jest zbyt małe dla całego Pruszkowa. Powinno być więcej takich miejsc.
BarbaraPublic CommentUserA dokąd mają chodzić kąpać się rodziny, które zarabiają przeciętnie? Basen jest zbyt drogi żeby z całą rodziną spędzić tam choćby kilka godzin. A poza tym nie ma to jak pobyt na świeżym powietrzu. To kąpielisko po prostu jest zbyt małe dla całego Pruszkowa. Powinno być więcej takich miejsc.Dobrze, że jest takie miejsce ale może jedyna letnia rozrywka na całe miasto to troszkę za mało ?
Piotr LuczPublic CommentUserDobrze, że jest takie miejsce ale może jedyna letnia rozrywka na całe miasto to troszkę za mało ?Uważam, że to kąpielisko to bardzo dobry pomysł. Co i raz
korzystamy z dziećmi. Można po pracy wyskoczyć na kilka chwil i nie jest to
wycieczka, jak chociażby wyjazd do Żyrardowa, czy Rawy Mazowieckiej. Negatywy:
toalety przenośne, a właściwie ich brak. Dojeżdżam od ul. Mostowej. Idąc z
tamtej strony nie ma żadnych toalet. Nie mam pojęcia czy gdzieś w parku są. Nie
tylko ja mam z tym problem. Dotyczy to zwłaszcza dzieci. Skoro nie ma toalet w
zasięgu wzroku lub tez informacji o nich to kraczki są oblegane. Druga strawa
to palenia papierosów.
A dzieci??? Dzieci niczemu nie są winne. To ich rodzice. A że dzieci bawią się
na piasku to chyba normalne.
kwikaPublic CommentUserUważam, że to kąpielisko to bardzo dobry pomysł. Co i razkorzystamy z dziećmi. Można po pracy wyskoczyć na kilka chwil i nie jest towycieczka, jak chociażby wyjazd do Żyrardowa, czy Rawy Mazowieckiej. Negatywy:toalety przenośne, a właściwie ich brak. Dojeżdżam od ul. Mostowej. Idąc ztamtej strony nie ma żadnych toalet. Nie mam pojęcia czy gdzieś w parku są. Nietylko ja mam z tym problem. Dotyczy to zwłaszcza dzieci. Skoro nie ma toalet wzasięgu wzroku lub tez informacji o nich to kraczki są oblegane. Druga strawato palenia papierosów.A dzieci??? Dzieci niczemu nie są winne. To ich rodzice. A że dzieci bawią sięna piasku to chyba normalne.Nie porównujcie kąpieliska z jeziorem bądź morzem. Jak dla mnie jest to mega fajna sprawa, że chcąc posiedzieć nad woda nie trzeba jechać nad Zegrze gdzie są dzikie tłumy, korki i taki sam klimat jeżeli chodzi o ludzi – żyjemy w Polsce i takie widoki to norma, jak się komuś nie podoba to niech jedzie all-inclusive na teneryfę. Z tego co słyszałem jest też możliwość wykupienia karty rybackiej, kąpielisko strzeżone, możliwość grilowania, place zabaw dla dzieci. Strasznie mnie denerwuje narzekania ludzi którzy mieszkają w Pruszkowie bo nie doceniają uroków tego miasta.
Łukasz DanielPublic CommentUserNie porównujcie kąpieliska z jeziorem bądź morzem. Jak dla mnie jest to mega fajna sprawa, że chcąc posiedzieć nad woda nie trzeba jechać nad Zegrze gdzie są dzikie tłumy, korki i taki sam klimat jeżeli chodzi o ludzi - żyjemy w Polsce i takie widoki to norma, jak się komuś nie podoba to niech jedzie all-inclusive na teneryfę. Z tego co słyszałem jest też możliwość wykupienia karty rybackiej, kąpielisko strzeżone, możliwość grilowania, place zabaw dla dzieci. Strasznie mnie denerwuje narzekania ludzi którzy mieszkają w Pruszkowie bo nie doceniają uroków tego miasta.Palenie papierosów czy załatwianie potrzeb fizjologicznych to tylko świadectwo kultury użytkowników kąpieliska. Nic dodać, nic ująć. Jakby to powiedziała minister Bieńkowska: sorry, takie mamy społeczeństwo.
Zbigniew BednarekPublic CommentUserPalenie papierosów czy załatwianie potrzeb fizjologicznych to tylko świadectwo kultury użytkowników kąpieliska. Nic dodać, nic ująć. Jakby to powiedziała minister Bieńkowska: sorry, takie mamy społeczeństwo.Czy ktoś wie,jak można tam się dostać z WKD Pruszków(autobus)?Dzięki za info:-)
GosiaPublic CommentUserCzy ktoś wie,jak można tam się dostać z WKD Pruszków(autobus)?Dzięki za info:-)