Co można zrobić?

Pruszkowski kirkut wydaje się w pewnym stopniu zabezpieczony przed umyślną dewastacją. Jest chroniony przez solidny mur i zamykaną bramę, co w skali Polski nie jest zbyt często spotykane.  Niemniej jednak nie chroni to nagrobków przed naturalnym procesem starzenia się pod wpływem atmosfery  oraz roślinności. Atmosfera powoduje wietrzenie kamieni, które zaczynają się sypać i pękać. Wskutek erozji niektóre inskrypcje już wykruszyły się, częściowo lub nawet w całości.

Jeśli chodzi o roślinność, to powierzchnia wielu nagrobków porosła mchem, co nie wydaje się być jeszcze czymś najgorszym, poza tym, że pokrywając inskrypcje i ornamenty psują estetykę macew. Jednakże mchy dają się dość łatwo usunąć. Największymi wrogami macew są krzaki i drzewa, które swymi korzeniami destabilizują podłoże wokół nich, powodują ich przechylanie, a potem upadki, a nawet dosłownie wysadzają je w powietrze. Tak się już stało z kilkoma macewami. Duże drzewa stwarzają też niebezpieczeństwo zwalenia się w przyszłości na nagrobki.

Jednakże i bez tego macewy z upływem czasu mają tendencja do przechylania się aż do upadku. Na kirkucie leży już kilkadziesiąt macew. Co najmniej kilka już jest na granicy upadku – środek ciężkości wysuwa się poza podstawę i pewnie niedługą runą. Przy takich upadkach płyty często pękają. Leżące macewy dość szybko porastają mchem, a potem trawą, spadają na nie liście z drzew, tak że po pewnym czasie zupełnie nikną w podłożu.

Co można zrobić, aby chronić pruszkowski kirkut – architektoniczną perłę w tkance miasta – przed dalszym zanikaniem wskutek tych naturalnych procesów? Oto program minimum.

1. Zahamować wietrzenie kamieni przez pokrywanie ich płynem impregnującym, czyli gruntować po uprzednim wyczyszczeniu i umyciu macew. Najbardziej zwietrzałe można jeszcze pokryć farbą fasadową oraz odmalować zanikające inskrypcje.

2. Nie dopuszczać do zarastania terenu cmentarza krzewami i drzewami, to jest likwidować samosiejki póki są jeszcze małe i łatwo je usunąć ręcznie.

3. Przywrócić do pionu i ustabilizować macewy chylące się ku upadkowi. Będzie to dość łatwe w przypadku macew niewysokich, dużo trudniejsze w przypadku wyższych i cięższych.

4. Macewy leżące zabezpieczyć przed zapadaniem się w nicość przez ułożenie ich na małym rusztowaniu z cegieł. Na terenie cmentarza jest stos cegieł, które pozostały z rozbiórki starego muru. Postawienie leżących macew to już bardziej skomplikowana operacja, wymagające sprzętu, cementu itp., ale to już nie należy do programu minimum.

Potrzebni wolontariusze

Poszukuję ludzi, którzy chcieliby się przyczynić do ratowania pruszkowskiego kirkuta i są gotowi poświęcić od czasu do czasu kilku godzin na pracę na tym obiekcie. Nie ma szczegółowego programu. Chciałem jedynie dysponować listą osób, do których można zatelefonować i spytać, czy mają czas i ochotę przyjść określonego dnia na kirkut, np. z twardą szczotką, wiadrem i środkiem do mycia naczyń. Mile widziane osoby z uzdolnieniami plastycznymi, będą miały pole do popisu. Uczestnicy będą mieli okazję do bezpłatnego studiowania nagrobkowej hebrajszczyzny, historii pruszkowskich Żydów i elementów żydowskiej kultury. Relaksująca praca na świeżym powietrzu, wśród zieleni, a panująca tam atmosfera sprzyja rozmyślaniom nad czasem i bytem, przemijaniem i pamięcią.

Mój telefon: 535 777 853 i email: marian.skwara@chart.civ.pl

Potrzebni wolontariuszehttps://www.pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2015/09/Rebeka-1024x680.jpghttps://www.pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2015/09/Rebeka-300x300.jpg admin AktualnościLokalneTrzeci sektor
Co można zrobić? Pruszkowski kirkut wydaje się w pewnym stopniu zabezpieczony przed umyślną dewastacją. Jest chroniony przez solidny mur i zamykaną bramę, co w skali Polski nie jest zbyt często spotykane.  Niemniej jednak nie chroni to nagrobków przed naturalnym procesem starzenia się pod wpływem atmosfery  oraz roślinności. Atmosfera powoduje wietrzenie kamieni,...
<p style="text-align: justify;">Co można zrobić?</p> <p class="p3" style="text-align: justify;">Pruszkowski kirkut wydaje się w pewnym stopniu zabezpieczony przed umyślną dewastacją. Jest chroniony przez solidny mur i zamykaną bramę, co w skali Polski nie jest zbyt często spotykane.<span class="Apple-converted-space">  </span>Niemniej jednak nie chroni to nagrobków przed naturalnym procesem starzenia się pod wpływem atmosfery<span class="Apple-converted-space">  </span>oraz roślinności. Atmosfera powoduje wietrzenie kamieni, które zaczynają się sypać i pękać. Wskutek erozji niektóre inskrypcje już wykruszyły się, częściowo lub nawet w całości.</p> <p class="p3" style="text-align: justify;">Jeśli chodzi o roślinność, to powierzchnia wielu nagrobków porosła mchem, co nie wydaje się być jeszcze czymś najgorszym, poza tym, że pokrywając inskrypcje i ornamenty psują estetykę macew. Jednakże mchy dają się dość łatwo usunąć. Największymi wrogami macew są krzaki i drzewa, które swymi korzeniami destabilizują podłoże wokół nich, powodują ich przechylanie, a potem upadki, a nawet dosłownie wysadzają je w powietrze. Tak się już stało z kilkoma macewami. Duże drzewa stwarzają też niebezpieczeństwo zwalenia się w przyszłości na nagrobki.</p> <p class="p3" style="text-align: justify;">Jednakże i bez tego macewy z upływem czasu mają tendencja do przechylania się aż do upadku. Na kirkucie leży już kilkadziesiąt macew. Co najmniej kilka już jest na granicy upadku – środek ciężkości wysuwa się poza podstawę i pewnie niedługą runą. Przy takich upadkach płyty często pękają. Leżące macewy dość szybko porastają mchem, a potem trawą, spadają na nie liście z drzew, tak że po pewnym czasie zupełnie nikną w podłożu.</p> <p class="p3" style="text-align: justify;">Co można zrobić, aby chronić pruszkowski kirkut – architektoniczną perłę w tkance miasta - przed dalszym zanikaniem wskutek tych naturalnych procesów? Oto program minimum.</p> <p class="p3" style="text-align: justify;">1. Zahamować wietrzenie kamieni przez pokrywanie ich płynem impregnującym, czyli gruntować po uprzednim wyczyszczeniu i umyciu macew. Najbardziej zwietrzałe można jeszcze pokryć farbą fasadową oraz odmalować zanikające inskrypcje.</p> <p class="p3" style="text-align: justify;">2. Nie dopuszczać do zarastania terenu cmentarza krzewami i drzewami, to jest likwidować samosiejki póki są jeszcze małe i łatwo je usunąć ręcznie.</p> <p class="p3" style="text-align: justify;">3. Przywrócić do pionu i ustabilizować macewy chylące się ku upadkowi. Będzie to dość łatwe w przypadku macew niewysokich, dużo trudniejsze w przypadku wyższych i cięższych.</p> <p class="p3" style="text-align: justify;">4. Macewy leżące zabezpieczyć przed zapadaniem się w nicość przez ułożenie ich na małym rusztowaniu z cegieł. Na terenie cmentarza jest stos cegieł, które pozostały z rozbiórki starego muru. Postawienie leżących macew to już bardziej skomplikowana operacja, wymagające sprzętu, cementu itp., ale to już nie należy do programu minimum.</p><table class="t1" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tbody> <tr> <td class="td1" valign="middle"> <p class="p4">Potrzebni wolontariusze</p> <p class="p3">Poszukuję ludzi, którzy chcieliby się przyczynić do ratowania pruszkowskiego kirkuta i są gotowi poświęcić od czasu do czasu kilku godzin na pracę na tym obiekcie. Nie ma szczegółowego programu. Chciałem jedynie dysponować listą osób, do których można zatelefonować i spytać, czy mają czas i ochotę przyjść określonego dnia na kirkut, np. z twardą szczotką, wiadrem i środkiem do mycia naczyń. Mile widziane osoby z uzdolnieniami plastycznymi, będą miały pole do popisu. Uczestnicy będą mieli okazję do bezpłatnego studiowania nagrobkowej hebrajszczyzny, historii pruszkowskich Żydów i elementów żydowskiej kultury. Relaksująca praca na świeżym powietrzu, wśród zieleni, a panująca tam atmosfera sprzyja rozmyślaniom nad czasem i bytem, przemijaniem i pamięcią.</p> <p class="p3">Mój telefon: 535 777 853 i email: <a href="mailto:marian.skwara@chart.civ.pl">marian.skwara@chart.civ.pl</a></p> </td> </tr> </tbody> </table> <p style="text-align: justify;"></p>