– Otrzymała Pani od portalu Pruszków Mówi statuetkę „Zaangażowani w Pruszkowie” za działalność w wolontariacie. Organizowała Pani zajęcia pilates dla seniorów od marca do czerwca 2014. Skąd ten pomysł?
– Chciałam pokazać seniorom jakie rezultaty przynoszą ćwiczenia. Wbrew pozorom to nie jest powszechna wiedza. Chciałam, żeby zobaczyli jak wygląda rozwój ścięgien, mięśni i jaki jest stan fizyczny ich całego ciała. Moim celem było zachęcenie i uświadomienie ich, żeby szukali samodzielnie metod uprawiania sportu, nieważne czy byłby nordic walking, basen, pilates, czy jakiekolwiek inne ćwiczenia.
Za cel postawiłam sobie, aby przekazać im, że ciało trzeba je utrzymać w odpowiedniej kondycji. Prowadziłam zresztą zajęcia nie tylko w Pruszkowie. Także w Opaczy, Nowej Wsi i Granicy. To wszystko w ramach wolontariatu.
– Czym są zajęcia pilates i na czym polegają?
– Na uruchomieniu wszystkich mięśni i ścięgien. Wykonuje się je bardzo powoli, z wdechem i wydechem. Oddychanie jest bardzo istotne w czasie ćwiczeń. Uruchamiamy cały mięsień, który składa się przecież z różnych włókien. Natomiast przy szybkich ćwiczeniach, takich jak podczas np. aerobiku pracują tylko włókna pierwsze i końcowe, środek mięśnia nie pracuje. Dodatkowo bardzo powolne ruchy, które są istotą pilatesu są bardzo dobre dla seniorów. Oni nie mają często odpowiedniej sprawności, aby wykonywać szybkie ruchy, jak podczas zumby, czy aerobiku. Poza tym poza rozgrzewką, która jest przeprowadzana na stojąco, ćwiczenia w pilatesie wykonuje się leżąc.
Trening zaczyna się od ćwiczeń mięśni przednich, jak brzuch, klatka piersiowa czy uda. Następnie kładziemy się na brzuchu i ćwiczymy mięśnie tylne. W moim programie jest bardzo dużo rozciągania, ponieważ z wiekiem pojawiają się przykurcze, zanika kolagen, a ścięgna są coraz krótsze, słabsze i bardziej kruche. Staramy się je więc uelastycznić. Skupiamy się także na ćwiczeniach równowagi, ponieważ u osób starszych pojawiają się z nią problemy. Winę za to ponoszą słabe mięśnie brzucha, które odpowiadają za utrzymywanie równowagi.
– Jakie jeszcze inne części ciała powinny byććwiczone?
– Ćwiczymy mózg! Koordynację ruchową: prawa ręka – lewa noga. Nawet młodzi ludzie mają z tym problem. Sprawia to bardzo dużą trudność nie tylko seniorom.
– A oprócz mózgu?
– W pewnym wieku mięśnie brzucha są już bardzo słabe. Pojawiają się również przykurcze jednostronne, gdzie jedna strona ciała pracuje lepiej niż druga. Wszyscy jesteśmy asymetryczni, po prostu z wiekiem staje się to coraz bardziej widoczne. Chodzi o to, żeby przywrócić równowagę mięśniową.
– W jakim wieku są osoby, które uczęszczają na Pani zajęcia?
– Na zajęcia prowadzone w formie wolontariatu przychodzili tylko seniorzy – osoby, które już są na emeryturze i dysponują czasem przed południem.
Większość z ćwiczących to emeryci, ale jest także sporo osób młodszych. Przekrój jest duży: od osób w okolicy 30. aż do 80 lat.
– Jak duże są grupy ćwiczeniowe?
– Grupy są różnej wielkości. To zależy od zleceniodawcy. Są grupy 6-7 osobowe, jak również dwudziestokilku osobowe. Jestem raczej przeciwna dużym grupom. Uważam, że w grupie powinno ćwiczyć do 15 osób. Wtedy mogę zwrócić uwagę na każdą ćwiczącą osobę. Podpowiedzieć ewentualne zmiany w wykonywanym ćwiczeniu. Przy dużej ilości osób tylko pokazuję ćwiczenia i proszę aby grupa powtarzała je za mną.
– Słyszałam, że ubiegała się Pani o finansowanie zajęć z budżetu miasta, odmówili. Jaki był powód odmowy? Czy miasto pomogło Pani w jakikolwiek sposób?
– Miasto mi pomaga, udostępniając salę do ćwiczeń. MOPS bardzo dobrze ze mną współpracuje, prowadzę zajęcia na ulicy Jasnej i na Ks. Józefa. To jest bardzo duża pomoc, wtedy seniorzy wnoszą niewielką opłatę z tytułu zajęć.
– Czy miasto podało powód, dla którego nie otrzymała Pani dofinansowania?
– Niestety nie.
– A jak inne miasta się ustosunkowały?
– W innych miejscowościach najpierw robiłam zajęcia bezpłatnie, po czym uwzględniły one w swoich uchwałach, budżetach, środki na prowadzenie zajęć. Natomiast takie zajęcia, opłacane z jednostek terytorialnych, są prowadzone dla wszystkich zainteresowanych, nie tylko dla seniorów. Są to zajęcia otwarte, prowadzone na takim poziomie, aby zarówno młodzi, jak i osoby starsze mogły poćwiczyć.
– Świetna inicjatywa! Każdy może poćwiczyć, ruch jest potrzeby osobom w każdym wieku.
– Tak, każdemu jest to potrzebne. Na moje ćwiczenia przychodzą także młode osoby, ale wcale nie są lepsze od seniorów. Właściwie seniorek, gdyż w większości przychodzą panie.
– Jak się to rozkłada ilościowo? Ile przychodzi kobiet, a ile mężczyzn na zajęcia?
– Najwięcej panów jest w Ursusie, tam ćwiczy czterech w piętnastoosobowej grupie. W Pruszkowie nie ćwiczy ani jeden, w Nowej Wsi – jeden na 30 osób. W starszym wieku panowie mają mniejsze problemy z równowagą, nie przewracają się. Nie mają problemów z nie trzymaniem moczu. Co najwyżej mogą się wstydzić ćwiczyć, ale jest kilku panów, którzy ćwiczą regularnie już od kilku lat. Chowają wstyd do kieszeni.
– Gdzie uczyła się Pani pilatesu?
– Kilka lat temu skończyłam specjalistyczne szkolenie w szkole w Podkowie Leśnej. Było bardzo wymagające. Mam specjalizację ćwiczeń z seniorami. Chciałam z nimi pracować, bo ich rozumiem. Są do mnie zbliżeni wiekiem. Ufają mi. Rozmawiam z nimi często i mówię, że też czasami mam problemy z równowagą, że też czasem nie wykonam każdego ćwiczenia, bo mam gorszy dzień. Ta szczerość wzbudza zaufanie, przez co dobrze nam się razem pracuje.
– A jak długo Pani pracuje w tym zawodzie?
– Już od wielu lat. Teraz jest duże zapotrzebowanie na tego typu zajęcia. Gminy wzięły sobie za punkt honoru organizację takich ćwiczeń, które następnie wykazywane są jako inicjatywy dla społeczności.
– Wspominała Pani wcześniej, że te zajęcia są adresowane dla każdej grupy wiekowej.
– Oczywiście. Natomiast inaczej są prowadzone dla młodych, są to ćwiczenia niemalże ze staniem na głowie, czy przerzucaniem nóg za głowę. Seniorom takich rzeczy nie pokazuję. Gdyby była grupa tylko dla młodych, te zajęcia powinny być prowadzone inaczej. Młodzi mogą więcej. Mają bardziej elastyczne mięśnie i ścięgna.
– Jakie są Pani wrażenia z tych zajęć?
– To są kochani ludzie. Starsi ludzie są zdecydowanie mniej roszczeniowi, niż młodzi, którzy wychodzą z założenia, że wszystko im się należy. Starsi ludzie cieszą się, że mogą coś zrobić, wykonać jakieś ćwiczenie. Mam taką 75-letnią panią, która jak przyszła do mnie na zajęcia to miała problem z podnoszeniem się z podłogi. Musiała dojść na czworakach do parapetu, czy kaloryfera, żeby się ich złapać, a dopiero potem wstawała. Po kilku zajęciach zaczęła się samodzielnie podnosić. Otrzymywała za to brawa od grupy, ode mnie i od osób, które ćwiczyły wokół niej. Na koniec powiedziała: „Wiecie co? Opłaciło mi się doczekać tego wieku, bo tyle braw co tutaj przez kilka ostatnich tygodni, nie otrzymałam przez całe życie”. Ćwiczący bardzo się z cieszą ze swoich osiągnięć. Słyszę takie głosy, że jak wchodzą po schodach, to nie zaczepiają czubkami butów o schody, czy zakładają spódnicę od dołu nie trzymając się jedną ręką stołu, tylko stojąc na jednej nodze, albo nie spadają z drabiny. Jedna Pani stała na stołku, który się zachwiał, ale utrzymała równowagę i się nie przewróciła. To są dla mnie sukcesy. Historie warte więcej od pieniędzy. Wdzięczność ludzi, którzy mówią otwarcie jak dobrze się czują i jak dobrze zajęcia na nich wpływają. To jest zapłata dla mnie.
– A taka wartość dodana –fakt, że zajęcia są w grupie? Myśli Pani, że starsze osoby to doceniają? Takie osoby mogą być samotne i takie zajęcia mogą być integrujące.
– Jak najbardziej. Czasami słyszę, że Panie gdzieś się spotkały, umówiły na kawę, czy herbatę. Natomiast to nie są do końca tacy starsi, samotni ludzie, którzy nie mogą wyjść z domu. Są to osoby sprawne, które wsiądą w samochód, pociąg, pojadą gdzieś. Ale przyszła tez do mnie Pani w Ursusie w trakcie zajęć, mówiąc że chce zobaczyć jak się wykonuje ćwiczenia. Zaczęła ćwiczyć i mówi, że ma 90 lat! Opadła mi szczęka. Poćwiczyła chwilę, do końca zajęć i poszła. To było na moich ostatnich zajęciach. Czasami ludzi trzeba zmotywować, bo wpadają w marazm, nic im się nie chce i to jest moje zadanie.
- Otrzymała Pani od portalu Pruszków Mówi statuetkę „Zaangażowani w Pruszkowie” za działalność w wolontariacie. Organizowała Pani zajęcia pilates dla seniorów od marca do czerwca 2014. Skąd ten pomysł?
- Chciałam pokazać seniorom jakie rezultaty przynoszą ćwiczenia. Wbrew pozorom to nie jest powszechna wiedza. Chciałam, żeby zobaczyli jak wygląda rozwój ścięgien, mięśni i...
<p style="text-align: justify;"><strong>- Otrzyma</strong><strong>ł</strong><strong>a Pani od portalu Pruszk</strong><strong>ó</strong><strong>w M</strong><strong>ó</strong><strong>wi statuetk</strong><strong>ę </strong><strong>„</strong><strong>Zaanga</strong><strong>ż</strong><strong>owani w Pruszkowie</strong><strong>” </strong><strong>za dzia</strong><strong>ł</strong><strong>alno</strong><strong>ść </strong><strong>w wolontariacie. Organizowa</strong><strong>ł</strong><strong>a Pani zaj</strong><strong>ę</strong><strong>cia pilates dla senior</strong><strong>ó</strong><strong>w od marca do czerwca 2014. Sk</strong><strong>ą</strong><strong>d ten pomys</strong><strong>ł</strong><strong>?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Chciałam pokazać seniorom jakie rezultaty przynoszą ćwiczenia. Wbrew pozorom to nie jest powszechna wiedza. Chciałam, żeby zobaczyli jak wygląda rozwój ścięgien, mięśni i jaki jest stan fizyczny ich całego ciała. Moim celem było zachęcenie i uświadomienie ich, żeby szukali samodzielnie metod uprawiania sportu, nieważne czy byłby nordic walking, basen, pilates, czy jakiekolwiek inne ćwiczenia.</p>
<p style="text-align: justify;">Za cel postawiłam sobie, aby przekazać im, że ciało trzeba je utrzymać w odpowiedniej kondycji. Prowadziłam zresztą zajęcia nie tylko w Pruszkowie. Także w Opaczy, Nowej Wsi i Granicy. To wszystko w ramach wolontariatu.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- Czym s</strong><strong>ą </strong><strong>zaj</strong><strong>ę</strong><strong>cia pilates i na czym polegaj</strong><strong>ą</strong><strong>?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Na uruchomieniu wszystkich mięśni i ścięgien. Wykonuje się je bardzo powoli, z wdechem i wydechem. Oddychanie jest bardzo istotne w czasie ćwiczeń. Uruchamiamy cały mięsień, który składa się przecież z różnych włókien. Natomiast przy szybkich ćwiczeniach, takich jak podczas np. aerobiku pracują tylko włókna pierwsze i końcowe, środek mięśnia nie pracuje. Dodatkowo bardzo powolne ruchy, które są istotą pilatesu są bardzo dobre dla seniorów. Oni nie mają często odpowiedniej sprawności, aby wykonywać szybkie ruchy, jak podczas zumby, czy aerobiku. Poza tym poza rozgrzewką, która jest przeprowadzana na stojąco, ćwiczenia w pilatesie wykonuje się leżąc.</p>
<p style="text-align: justify;">Trening zaczyna się od ćwiczeń mięśni przednich, jak brzuch, klatka piersiowa czy uda. Następnie kładziemy się na brzuchu i ćwiczymy mięśnie tylne. W moim programie jest bardzo dużo rozciągania, ponieważ z wiekiem pojawiają się przykurcze, zanika kolagen, a ścięgna są coraz krótsze, słabsze i bardziej kruche. Staramy się je więc uelastycznić. Skupiamy się także na ćwiczeniach równowagi, ponieważ u osób starszych pojawiają się z nią problemy. Winę za to ponoszą słabe mięśnie brzucha, które odpowiadają za utrzymywanie równowagi.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- Jakie jeszcze inne cz</strong><strong>ęś</strong><strong>ci cia</strong><strong>ł</strong><strong>a powinny by</strong><strong>ć</strong><strong>ć</strong><strong>wiczone?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Ćwiczymy mózg! Koordynację ruchową: prawa ręka – lewa noga. Nawet młodzi ludzie mają z tym problem. Sprawia to bardzo dużą trudność nie tylko seniorom.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- A opr</strong><strong>ó</strong><strong>cz m</strong><strong>ó</strong><strong>zgu?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- W pewnym wieku mięśnie brzucha są już bardzo słabe. Pojawiają się również przykurcze jednostronne, gdzie jedna strona ciała pracuje lepiej niż druga. Wszyscy jesteśmy asymetryczni, po prostu z wiekiem staje się to coraz bardziej widoczne. Chodzi o to, żeby przywrócić równowagę mięśniową.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- W jakim wieku s</strong><strong>ą </strong><strong>osoby, kt</strong><strong>ó</strong><strong>re ucz</strong><strong>ę</strong><strong>szczaj</strong><strong>ą</strong><strong> na Pani zaj</strong><strong>ę</strong><strong>cia?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Na zajęcia prowadzone w formie wolontariatu przychodzili tylko seniorzy - osoby, które już są na emeryturze i dysponują czasem przed południem.
Większość z ćwiczących to emeryci, ale jest także sporo osób młodszych. Przekrój jest duży: od osób w okolicy 30. aż do 80 lat.
- <strong>Jak du</strong><strong>ż</strong><strong>e s</strong><strong>ą </strong><strong>grupy </strong><strong>ć</strong><strong>wiczeniowe?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Grupy są różnej wielkości. To zależy od zleceniodawcy. Są grupy 6-7 osobowe, jak również dwudziestokilku osobowe. Jestem raczej przeciwna dużym grupom. Uważam, że w grupie powinno ćwiczyć do 15 osób. Wtedy mogę zwrócić uwagę na każdą ćwiczącą osobę. Podpowiedzieć ewentualne zmiany w wykonywanym ćwiczeniu. Przy dużej ilości osób tylko pokazuję ćwiczenia i proszę aby grupa powtarzała je za mną.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- S</strong><strong>ł</strong><strong>ysza</strong><strong>ł</strong><strong>am, </strong><strong>ż</strong><strong>e ubiega</strong><strong>ł</strong><strong>a si</strong><strong>ę </strong><strong>Pani o finansowanie zaj</strong><strong>ęć </strong><strong>z bud</strong><strong>ż</strong><strong>etu miasta, odm</strong><strong>ó</strong><strong>wili. Jaki by</strong><strong>ł </strong><strong>pow</strong><strong>ó</strong><strong>d odmowy? Czy miasto pomog</strong><strong>ł</strong><strong>o Pani w jakikolwiek spos</strong><strong>ó</strong><strong>b?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Miasto mi pomaga, udostępniając salę do ćwiczeń. MOPS bardzo dobrze ze mną współpracuje, prowadzę zajęcia na ulicy Jasnej i na Ks. Józefa. To jest bardzo duża pomoc, wtedy seniorzy wnoszą niewielką opłatę z tytułu zajęć.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- Czy miasto podało powód, dla którego nie otrzymała Pani dofinansowania?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Niestety nie.</p>
<p style="text-align: justify;">- <strong>A jak inne miasta si</strong><strong>ę </strong><strong>ustosunkowa</strong><strong>ł</strong><strong>y?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- W innych miejscowościach najpierw robiłam zajęcia bezpłatnie, po czym uwzględniły one w swoich uchwałach, budżetach, środki na prowadzenie zajęć. Natomiast takie zajęcia, opłacane z jednostek terytorialnych, są prowadzone dla wszystkich zainteresowanych, nie tylko dla seniorów. Są to zajęcia otwarte, prowadzone na takim poziomie, aby zarówno młodzi, jak i osoby starsze mogły poćwiczyć.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- </strong><strong>Ś</strong><strong>wietna inicjatywa! Ka</strong><strong>ż</strong><strong>dy mo</strong><strong>ż</strong><strong>e po</strong><strong>ć</strong><strong>wiczy</strong><strong>ć</strong><strong>, ruch jest potrzeby osobom w ka</strong><strong>ż</strong><strong>dym wieku. </strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Tak, każdemu jest to potrzebne. Na moje ćwiczenia przychodzą także młode osoby, ale wcale nie są lepsze od seniorów. Właściwie seniorek, gdyż w większości przychodzą panie.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- Jak si</strong><strong>ę </strong><strong>to rozk</strong><strong>ł</strong><strong>ada ilo</strong><strong>ś</strong><strong>ciowo? Ile przychodzi kobiet, a ile m</strong><strong>ęż</strong><strong>czyzn na zaj</strong><strong>ę</strong><strong>cia?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Najwięcej panów jest w Ursusie, tam ćwiczy czterech w piętnastoosobowej grupie. W Pruszkowie nie ćwiczy ani jeden, w Nowej Wsi - jeden na 30 osób. W starszym wieku panowie mają mniejsze problemy z równowagą, nie przewracają się. Nie mają problemów z nie trzymaniem moczu. Co najwyżej mogą się wstydzić ćwiczyć, ale jest kilku panów, którzy ćwiczą regularnie już od kilku lat. Chowają wstyd do kieszeni.</p>
<p style="text-align: justify;">- <strong>Gdzie uczy</strong><strong>ł</strong><strong>a si</strong><strong>ę </strong><strong>Pani pilatesu?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Kilka lat temu skończyłam specjalistyczne szkolenie w szkole w Podkowie Leśnej. Było bardzo wymagające. Mam specjalizację ćwiczeń z seniorami. Chciałam z nimi pracować, bo ich rozumiem. Są do mnie zbliżeni wiekiem. Ufają mi. Rozmawiam z nimi często i mówię, że też czasami mam problemy z równowagą, że też czasem nie wykonam każdego ćwiczenia, bo mam gorszy dzień. Ta szczerość wzbudza zaufanie, przez co dobrze nam się razem pracuje.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- A jak d</strong><strong>ł</strong><strong>ugo Pani pracuje w tym zawodzie?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Już od wielu lat. Teraz jest duże zapotrzebowanie na tego typu zajęcia. Gminy wzięły sobie za punkt honoru organizację takich ćwiczeń, które następnie wykazywane są jako inicjatywy dla społeczności.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- Wspomina</strong><strong>ł</strong><strong>a Pani wcze</strong><strong>ś</strong><strong>niej, </strong><strong>ż</strong><strong>e te zaj</strong><strong>ę</strong><strong>cia s</strong><strong>ą </strong><strong>adresowane dla ka</strong><strong>ż</strong><strong>dej grupy wiekowej.</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Oczywiście. Natomiast inaczej są prowadzone dla młodych, są to ćwiczenia niemalże ze staniem na głowie, czy przerzucaniem nóg za głowę. Seniorom takich rzeczy nie pokazuję. Gdyby była grupa tylko dla młodych, te zajęcia powinny być prowadzone inaczej. Młodzi mogą więcej. Mają bardziej elastyczne mięśnie i ścięgna.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- Jakie s</strong><strong>ą </strong><strong>Pani wra</strong><strong>ż</strong><strong>enia z tych zaj</strong><strong>ęć</strong><strong>?</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- To są kochani ludzie. Starsi ludzie są zdecydowanie mniej roszczeniowi, niż młodzi, którzy wychodzą z założenia, że wszystko im się należy. Starsi ludzie cieszą się, że mogą coś zrobić, wykonać jakieś ćwiczenie. Mam taką 75-letnią panią, która jak przyszła do mnie na zajęcia to miała problem z podnoszeniem się z podłogi. Musiała dojść na czworakach do parapetu, czy kaloryfera, żeby się ich złapać, a dopiero potem wstawała. Po kilku zajęciach zaczęła się samodzielnie podnosić. Otrzymywała za to brawa od grupy, ode mnie i od osób, które ćwiczyły wokół niej. Na koniec powiedziała: „Wiecie co? Opłaciło mi się doczekać tego wieku, bo tyle braw co tutaj przez kilka ostatnich tygodni, nie otrzymałam przez całe życie”. Ćwiczący bardzo się z cieszą ze swoich osiągnięć. Słyszę takie głosy, że jak wchodzą po schodach, to nie zaczepiają czubkami butów o schody, czy zakładają spódnicę od dołu nie trzymając się jedną ręką stołu, tylko stojąc na jednej nodze, albo nie spadają z drabiny. Jedna Pani stała na stołku, który się zachwiał, ale utrzymała równowagę i się nie przewróciła. To są dla mnie sukcesy. Historie warte więcej od pieniędzy. Wdzięczność ludzi, którzy mówią otwarcie jak dobrze się czują i jak dobrze zajęcia na nich wpływają. To jest zapłata dla mnie.</p>
<p style="text-align: justify;"><strong>- A taka warto</strong><strong>ść </strong><strong>dodana </strong><strong>–</strong><strong>fakt, </strong><strong>ż</strong><strong>e zaj</strong><strong>ę</strong><strong>cia s</strong><strong>ą </strong><strong>w grupie? My</strong><strong>ś</strong><strong>li Pani, </strong><strong>ż</strong><strong>e starsze osoby to doceniaj</strong><strong>ą</strong><strong>? Takie osoby mog</strong><strong>ą </strong><strong>by</strong><strong>ć </strong><strong>samotne i takie zaj</strong><strong>ę</strong><strong>cia mog</strong><strong>ą </strong><strong>by</strong><strong>ć </strong><strong>integruj</strong><strong>ą</strong><strong>ce.</strong></p>
<p style="text-align: justify;">- Jak najbardziej. Czasami słyszę, że Panie gdzieś się spotkały, umówiły na kawę, czy herbatę. Natomiast to nie są do końca tacy starsi, samotni ludzie, którzy nie mogą wyjść z domu. Są to osoby sprawne, które wsiądą w samochód, pociąg, pojadą gdzieś. Ale przyszła tez do mnie Pani w Ursusie w trakcie zajęć, mówiąc że chce zobaczyć jak się wykonuje ćwiczenia. Zaczęła ćwiczyć i mówi, że ma 90 lat! Opadła mi szczęka. Poćwiczyła chwilę, do końca zajęć i poszła. To było na moich ostatnich zajęciach. Czasami ludzi trzeba zmotywować, bo wpadają w marazm, nic im się nie chce i to jest moje zadanie.</p>
dariamrozowicz@op.plEditorPruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Pruszków Mówi - Obywatelski Portal PublicystycznyDla nas każdy temat jest ważny - Pruszków, Brwinów, Piastów, Komorów, Michałowice, Nadarzyn i Raszynhttps://www.pruszkowmowi.pl2024