Pruszków przez wiele lat miał i ma przyklejone do siebie różne łatki związane z wydarzeniami mającymi w nim miejsce. Nigdy się od nich nie odlepimy w całości, jednakże można je na tyle, na ile się da, zwalczać i piętnować.
Zaczęły się one nawet przed otrzymaniem przez naszą miejscowość praw miejskich, w 1891 roku, kiedy to założono we wsi Tworki szpital dla umysłowo i psychicznie chorych. W związku z tym, iż był to jeden z większych i ważniejszych szpitali, w wielu różnych książkach i filmach z tamtego okresu można znaleźć takie informacje, jak u Karola Olgierda Borcharda: „I odesłano go do krajowej sławy zakładu w Tworkach.” (cytat z pamięci). Niestety, ale taki pogląd kultywowany jest do tej pory – w 2012 roku Nagrodę Nike otrzymał Marek Bieńczyk za książkę „Tworki”, w której opowiada o tym, jak to grupa 20 młodych osób pracowała w tym szpitalu. Pokazuje ona także to miejsce jako azyl od cywilizacji, gdzie ludzie chodzą, deklamują wiersze, śpiewają i. t. d. Na szczęście dla Nas jednak ta łatka już stopniowo wymarła, bowiem ludzie w Polsce wiedzą, co jest w Tworkach, ale nie przykładają już do tego dużej wagi, bowiem teraz podobnych ośrodków jest zdecydowanie więcej niż 120 lat temu.
Kolejną łatkę dostaliśmy w 1944 roku – poprzez Dulag 121. Niestety, ale wiele osób znających Pruszków do tego stopnia, że słyszeli o takim czymś, jak nasz Dulag, utożsamia go cały czas z obozem koncentracyjnym, z jakimś miejscem, gdzie mordowali ludzi na potęgę. Owszem, z głodu, złego traktowania lub różnego rodzaju sprzeczek na terenie Dulagu zmarło ok. 200-500 osób (widełki są ogromne, bowiem nie ma żadnych dokumentów potwierdzających ilość zgonów, a tylko dane cząstkowe), ale nie było to to samo co np. Oświęcim. Jest to rzecz całkowicie oczywista dla Nas, ale dla osób przyjezdnych niestety nie, przez co czasem pojawia się informacja „Pruszków? Obóz koncentracyjny…”. Jest to czarna karta w okresie naszej historii, ale poza pamięcią o zmarłych na naszym terenie warto też tłumaczyć, co tu się działo naprawdę, ile ludzi uratowali mieszkańcy Pruszkowa i. t. d. W tym samym czasie mieliśmy także na terenie Pruszkowa bardzo dużą grupę Żydów, ale o tym już zapomniano (próbuje to podtrzymać Liceum im. Tadeusza Kościuszki, które organizuje projekt dotyczący naświetlenia tej historii, którego częścią było spotkanie z Amirem Meiromem, którego rodzina była obecna wtedy w Pruszkowie).
Następna łatka, o której rozpiszę się najwięcej, bo niestety jest jeszcze aktualna, to już łatka współczesna. Wszyscy znacie bowiem znak stojący przy wjeździe do Pruszkowa od strony Malich, Warszawy itd. i jego znaczenie „Gdzie kończą się (R/r)eguły, tam zaczyna się Pruszków.” Jest to łatka najnowsza, najbardziej rozpoznawalna i kultywowana wieloma przygotowywanymi aż do dzisiaj audycjami radiowymi, programami telewizyjnymi i artykułami prasowymi, co niestety powoduje odciąganie teoretycznych chętnych do zamieszkania w Pruszkowie od naszego miasta. Samej historii mafii nie będę dokładnie przypominał, ale jest ona ważna dla przyszłych losów miasta i sloganów, ponieważ zabójstwa/aresztowania poszczególnych członków gangu były bardzo mocno akcentowane przez policję chcącą nagłośnić każdy sukces. Powodowało to, że cała Polska wiedziała o tym, że Pruszków i Wołomin to dwie główne bazy mafiozów i jak naprawdę nie musisz, to tam nie mieszkaj, a jak musisz, to noś wszędzie pistolet, a może przeżyjesz.
Do dzisiaj pożary, wybuchy i inne informacje dotyczące pruszkowskich „klęsk” ludzie komentują słowem „mafia”. Nie
zapomnę, kiedy wychowawca jednego z największych biur podróży podczas wyjazdu zagranicznego (po poprzednim wypytywaniu 0 mafię) przyniósł mi mniej więcej taką informację: „Wiesz co, Kacper, nie mów już nic. Ja wiem, że mafia jest.” Dowodem był wybuch gazu, który niestety miał wtedy w Pruszkowie miejsce i został opisany na Onecie. Ostatnio uczestniczyłem także w pewnym wirtualnym projekcie edukacyjnym zrzeszających ludzi z całej Polski, dostawałem więc na emaila/facebooka/telefon wiele zapytań od zainteresowanych uczestników zajęć: „To ty z mafii?” „Masz przy sobie pistolet?” „Mam się ciebie bać?” itd… Na 250 uczestników otrzymałem ok. 100 zapytań o tego typu sprawy. Z jednej strony rozumiem, dlaczego ludzie mówią o takich rzeczach, myślą o tym, zastanawiają się nad tym, ale odpowiadanie na tego typu rzeczy dotyczące swojego miasta, „małej ojczyzny”, było dla mnie (a jest pewnie przy podobnych okazjach i dla Was) trochę przykre.
Pan Prezydent i pozostałe władze Pruszkowa walczą z problemem, jednakże nie sądzę, że właściwie już po 35 latach od rozpoczęcia działalności Mafii Pruszkowskiej i ok. 10 lat od jej zakończenia cokolwiek zmieni się w pojmowaniu innych mieszkańców naszego kraju nawet mimo ogromnych akcji promujących Pruszków z jego teraźniejszym wyglądem i odejściem od przeszłości. Oczywiście, mieszkańcy pobliskich miejscowości znają dokładnie historię oraz stan faktyczny i nie wypominają takich rzeczy, ale dla osób, które nigdy nie spotkały się z realnym Pruszkowem dawne przekazy medialne były jedynym miejscem, z którego czerpali informacje. Niestety, ale wymiana tych informacji na lepsze dla naszego miasta może trwać jeszcze wiele lat, chociaż już teraz temat ten zaczyna ustępować z mediów, co jest oznaką zmiany w dobrym kierunku.
Nie będzie nigdy tak, że żadnej łatki nam nie przykleją, ale to od Nas zależy, czy będzie to łatka związana z niechlubną przeszłością, czy z nowoczesnością i przyjaznością miasta, które możemy dziś obserwować. Każdy z Nas może i powinien działać w tej kwestii – chociażby prostując wypowiedzi innych o naszym mieście, tłumaczenie aktualnej sytuacji czy wspomaganie lokalnych władz w walce o inny „image” Pruszkowa w Polsce i za granicą, w którym może pomóc np. widoczny na zdjęciu Revolt. Razem możemy wykreować nowy, lepszy wizerunek Pruszkowa. Ale jaki on ma być? Zapraszam do dyskusji :-).
Pruszków przez wiele lat miał i ma przyklejone do siebie różne łatki związane z wydarzeniami mającymi w nim miejsce. Nigdy się od nich nie odlepimy w całości, jednakże można je na tyle, na ile się da, zwalczać i piętnować.Zaczęły się one nawet przed otrzymaniem przez naszą miejscowość praw miejskich,...
<p style="text-align: justify;">Pruszków przez wiele lat miał i ma przyklejone do siebie różne łatki związane z wydarzeniami mającymi w nim miejsce. Nigdy się od nich nie odlepimy w całości, jednakże można je na tyle, na ile się da, zwalczać i piętnować.</p>
<a style="text-align: justify;" href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/05/2507263_tworki.jpg"><img class=" wp-image-2279 alignright" alt="Szpital Tworkowski" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/05/2507263_tworki.jpg" width="336" height="226" /></a>
<p style="text-align: justify;">Zaczęły się one nawet przed otrzymaniem przez naszą miejscowość praw miejskich, w 1891 roku, kiedy to założono we wsi Tworki szpital dla umysłowo i psychicznie chorych. W związku z tym, iż był to jeden z większych i ważniejszych szpitali, w wielu różnych książkach i filmach z tamtego okresu można znaleźć takie informacje, jak u Karola Olgierda Borcharda: "I odesłano go do krajowej sławy zakładu w Tworkach." (cytat z pamięci). Niestety, ale taki pogląd kultywowany jest do tej pory - w 2012 roku Nagrodę Nike otrzymał Marek Bieńczyk za książkę "Tworki", w której opowiada o tym, jak to grupa 20 młodych osób pracowała w tym szpitalu. Pokazuje ona także to miejsce jako azyl od cywilizacji, gdzie ludzie chodzą, deklamują wiersze, śpiewają i. t. d. Na szczęście dla Nas jednak ta łatka już stopniowo wymarła, bowiem ludzie w Polsce wiedzą, co jest w Tworkach, ale nie przykładają już do tego dużej wagi, bowiem teraz podobnych ośrodków jest zdecydowanie więcej niż 120 lat temu.</p><p style="text-align: justify;">Kolejną łatkę dostaliśmy w 1944 roku - poprzez Dulag 121. Niestety, ale wiele osób znających Pruszków do tego stopnia, że słyszeli o takim czymś, jak nasz Dulag, utożsamia go cały czas z obozem koncentracyjnym, z jakimś miejscem, gdzie mordowali ludzi na potęgę. Owszem, z głodu, złego traktowania lub różnego rodzaju sprzeczek na terenie Dulagu zmarło ok. 200-500 osób (widełki są ogromne, bowiem nie ma żadnych dokumentów potwierdzających ilość zgonów, a tylko dane cząstkowe), ale nie było to to samo co np. Oświęcim. Jest to rzecz całkowicie oczywista dla Nas, ale dla osób przyjezdnych niestety nie, przez co czasem pojawia się informacja "Pruszków? Obóz koncentracyjny...". Jest to czarna karta w okresie naszej historii, ale poza pamięcią o zmarłych na naszym terenie warto też tłumaczyć, co tu się działo naprawdę, ile ludzi uratowali mieszkańcy Pruszkowa i. t. d. W tym samym czasie mieliśmy także na terenie Pruszkowa bardzo dużą grupę Żydów, ale o tym już zapomniano (próbuje to podtrzymać Liceum im. Tadeusza Kościuszki, które organizuje projekt dotyczący naświetlenia tej historii, którego częścią było spotkanie z Amirem Meiromem, którego rodzina była obecna wtedy w Pruszkowie).</p>
<p style="text-align: justify;"><a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/05/20130409_184529.jpg"><img class=" wp-image-2283 alignright" alt="Znak Pruszków Reguły" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/05/20130409_184529-768x1024.jpg" width="277" height="368" /></a>Następna łatka, o której rozpiszę się najwięcej, bo niestety jest jeszcze aktualna, to już łatka współczesna. Wszyscy znacie bowiem znak stojący przy wjeździe do Pruszkowa od strony Malich, Warszawy itd. i jego znaczenie "Gdzie kończą się (R/r)eguły, tam zaczyna się Pruszków." Jest to łatka najnowsza, najbardziej rozpoznawalna i kultywowana wieloma przygotowywanymi aż do dzisiaj audycjami radiowymi, programami telewizyjnymi i artykułami prasowymi, co niestety powoduje odciąganie teoretycznych chętnych do zamieszkania w Pruszkowie od naszego miasta. Samej historii mafii nie będę dokładnie przypominał, ale jest ona ważna dla przyszłych losów miasta i sloganów, ponieważ zabójstwa/aresztowania poszczególnych członków gangu były bardzo mocno akcentowane przez policję chcącą nagłośnić każdy sukces. Powodowało to, że cała Polska wiedziała o tym, że Pruszków i Wołomin to dwie główne bazy mafiozów i jak naprawdę nie musisz, to tam nie mieszkaj, a jak musisz, to noś wszędzie pistolet, a może przeżyjesz.</p>
<p style="text-align: justify;">Do dzisiaj pożary, wybuchy i inne informacje dotyczące pruszkowskich "klęsk" ludzie komentują słowem "mafia". Nie</p>
<img class="size-full wp-image-2285 alignright" alt="Mafia mała" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/05/szefowie_mafii_uniewinnieni_267x165_crop.jpg" width="267" height="165" />
<p style="text-align: justify;">zapomnę, kiedy wychowawca jednego z największych biur podróży podczas wyjazdu zagranicznego (po poprzednim wypytywaniu 0 mafię) przyniósł mi mniej więcej taką informację: "Wiesz co, Kacper, nie mów już nic. Ja wiem, że mafia jest." Dowodem był wybuch gazu, który niestety miał wtedy w Pruszkowie miejsce i został opisany na Onecie. Ostatnio uczestniczyłem także w pewnym wirtualnym projekcie edukacyjnym zrzeszających ludzi z całej Polski, dostawałem więc na emaila/facebooka/telefon wiele zapytań od zainteresowanych uczestników zajęć: "To ty z mafii?" "Masz przy sobie pistolet?" "Mam się ciebie bać?" itd... Na 250 uczestników otrzymałem ok. 100 zapytań o tego typu sprawy. Z jednej strony rozumiem, dlaczego ludzie mówią o takich rzeczach, myślą o tym, zastanawiają się nad tym, ale odpowiadanie na tego typu rzeczy dotyczące swojego miasta, "małej ojczyzny", było dla mnie (a jest pewnie przy podobnych okazjach i dla Was) trochę przykre.</p>
<p style="text-align: justify;">Pan Prezydent i pozostałe władze Pruszkowa walczą z problemem, jednakże nie sądzę, że właściwie już po 35 latach od rozpoczęcia działalności Mafii Pruszkowskiej i ok. 10 lat od jej zakończenia cokolwiek zmieni się w pojmowaniu innych mieszkańców naszego kraju nawet mimo ogromnych akcji promujących Pruszków z jego teraźniejszym wyglądem i odejściem od przeszłości. Oczywiście, mieszkańcy pobliskich miejscowości znają dokładnie historię oraz stan faktyczny i nie wypominają takich rzeczy, ale dla osób, które nigdy nie spotkały się z realnym Pruszkowem dawne przekazy medialne były jedynym miejscem, z którego czerpali informacje. Niestety, ale wymiana tych informacji na lepsze dla naszego miasta może trwać jeszcze wiele lat, chociaż już teraz temat ten zaczyna ustępować z mediów, co jest oznaką zmiany w dobrym kierunku.</p><p style="text-align: justify;">Nie będzie nigdy tak, że żadnej łatki nam nie przykleją, ale to od Nas zależy, czy będzie to łatka związana z niechlubną przeszłością, czy z nowoczesnością i przyjaznością miasta, które możemy dziś obserwować. Każdy z Nas może i powinien działać w tej kwestii - chociażby prostując wypowiedzi innych o naszym mieście, tłumaczenie aktualnej sytuacji czy wspomaganie lokalnych władz w walce o inny "image" Pruszkowa w Polsce i za granicą, w którym może pomóc np. widoczny na zdjęciu Revolt. Razem możemy wykreować nowy, lepszy wizerunek Pruszkowa. Ale jaki on ma być? Zapraszam do dyskusji :-).</p>
<p style="text-align: justify;"><a title="Pruszkowska mafia – historia prawdziwa" href="http://pruszkowmowi.pl/2014/02/pruszkowska-mafia-historia-prawdziwa/">Link dla osób zainteresowanych historią pruszkowskiej mafii - artykuł na naszym portalu.</a></p>
molek10@o2.plAuthorMam 17 lat i uczę się jednym z pruszkowskich liceów. Jestem zaangażowany w kilka inicjatyw komunikacyjnych, spośród których najbardziej znaną jest Ruch Pasażerów WKD. Poza tym interesuję się różnymi sprawami związanymi z ekonomią i mediami, szczególnie radiem.Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Mam 17 lat i uczę się jednym z pruszkowskich liceów. Jestem zaangażowany w kilka inicjatyw komunikacyjnych, spośród których najbardziej znaną jest Ruch Pasażerów WKD. Poza tym interesuję się różnymi sprawami związanymi z ekonomią i mediami, szczególnie radiem.
Pruszków Mówi - Obywatelski Portal PublicystycznyDla nas każdy temat jest ważny - Pruszków, Brwinów, Piastów, Komorów, Michałowice, Nadarzyn i Raszynhttps://www.pruszkowmowi.pl2024