Młodzi ludzie mieszkający w Pruszkowie i chcący spędzić czas w towarzystwie przyjaciół w piątkowy lub sobotni wieczór mają problem. Raczej wolą udać się do Warszawy, gdzie mają do dyspozycji setki miejsc czekających na ich pieniądze. Kina, dobre restauracje, kluby i puby. Co Pruszków ma do zaoferowania? Kilka kawiarni, jedna klubokawiarnia, „kino” raz w miesiącu z repertuarem sprzed kilku tal. Wszystko maksymalnie otwarte do 23.30. Dobrze, że to się tutaj rozwija. To bardzo dobrze, że zauważono potencjał w tym mieście. Ale czy jest on na tyle duży, żeby budować tu kino za publiczno – prywatne pieniądze?
Odległość do najbliższych multiplexów to około 15-20 kilometrów. Większość mieszkańców posiada samochód, więc bez problemu są w stanie się tam przetransportować. A co, gdyby nie było to duże kino, a powiedzmy studyjne, w którym filmy byłyby głównie niskobudżetowe, alternatywne. Obawiam się, że nie byłoby w stanie na siebie zarobić.
Dlatego Miasto rozważa budowę dużego kina. Na stronie miasta znalazłem „wizualizację” kina, które miałoby powstać w centrum Pruszkowa, przy Al. Wojska Polskiego pomiędzy ulicami Niecałą i Sprawiedliwości.
Niestety, nie wiem z którego roku jest to informacja. Miał o niej ostatecznie zadecydować Plan Zagospodarowania Przestrzennego, który powinien zostać przyjmowany przez każdy samorząd. O samym kinie dyskutuje się już jakiś czas. Znalazłem bloga Pana Jarosława Olszaka, Radnego Pruszkowa, który pisze 22. 01. 2012 r.:
Jest duża szansa, że w perspektywie kilku lat powstanie w Pruszkowie galeria handlowa z salami kinowymi. (…) Pierwsza lokalizacja, to teren u zbiegu ulic Sienkiewicza i Stalowej, mniej więcej tam, gdzie dawniej było wejście do zakładów „Mechanicy”. Druga lokalizacja jest po drugiej stronie torów, vis a vis stacji PKP (przy ul. Waryńskiego). Z tych dwóch projektów, może powstać tylko jeden. O tym, który to będzie, zdecydują radni Pruszkowa, uchwalając plan zagospodarowania przestrzennego. Na razie trwa dyskusja i burza mózgów.
Jak się okazało, z dwóch lokalizacji nie wybrano żadnej. Nie wnikałem w plan zagospodarowania przestrzennego, ale domyślam się, że teren Znicza jest bardziej przyjazny dla inwestorów, niż proponowane wyżej miejsca. Centrum Dziedzictwa Kulturowego, bo tak ma nazywać się ten nowy obiekt kosztował będzie około 60 milionów złotych (!!!). Koszt budowy Miasto planuje podzielić na 3 lata, bo tyla ma trwać budowa. Lokalizacja pod kilkoma względami opłaca się nie tylko miastu. Znicz wywalczył dla siebie w CDK również „strefę fitness”, swoją siedzibę będzie tam też miał Miejski Ośrodek Kultury „Kamyk”, zespół „Pruszkowiacy” czy Miejski Zarząd Obiektów Sportowych. Tyle dobra w jednym!
Powyżej: Projekt budowy Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Pruszkowie. Fot.: http://investmap.pl/galeria/pruszkow-centrum-dziedzictwa-kulturowego/46745.html#photo
Ciekaw jestem czy to tak długo oczekiwane Pruszkowskie kino rzeczywiście się przyjmie. Czy będzie je stać na najnowsze produkcje? Czy mieszkańcy Pruszkowa będą woleli jeździć tu, niż do Warszawy? Mam nadzieję, że tak. Chciałbym wierzyć w to, że Miasto przeprowadziło badania dotyczące odbiorców tej inwestycji. Inaczej, za 5 lat będziemy mieli pustą i zadłużoną salę kinową. Na szczęście obok będzie sala fitness (ba! może nawet siłownia), gdzie będziemy mogli upuścić nieco emocji i spokojnie oddać się kulturze. Fizycznej.
Duży dylemat w piątkowy wieczórhttp://www.pruszkowmowi.pl/2014/02/654/http://www.pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/02/46745.big_.jpghttp://www.pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/02/46745.big_-300x300.jpgAdam OsuchAdam OsuchAktualnościKulturaMiastoPruszkówcentrum,czas wolny,kino,kultura,kultury
Młodzi ludzie mieszkający w Pruszkowie i chcący spędzić czas w towarzystwie przyjaciół w piątkowy lub sobotni wieczór mają problem. Raczej wolą udać się do Warszawy, gdzie mają do dyspozycji setki miejsc czekających na ich pieniądze. Kina, dobre restauracje, kluby i puby. Co Pruszków ma do zaoferowania? Kilka kawiarni, jedna...
<p style="text-align: justify;">Młodzi ludzie mieszkający w Pruszkowie i chcący spędzić czas w towarzystwie przyjaciół w piątkowy lub sobotni wieczór mają problem. Raczej wolą udać się do Warszawy, gdzie mają do dyspozycji setki miejsc czekających na ich pieniądze. Kina, dobre restauracje, kluby i puby. Co Pruszków ma do zaoferowania? Kilka kawiarni, jedna klubokawiarnia, "kino" raz w miesiącu z repertuarem sprzed kilku tal. Wszystko maksymalnie otwarte do 23.30. Dobrze, że to się tutaj rozwija.<span style="line-height: 1.5em;"> To bardzo dobrze, że zauważono potencjał w tym mieście. Ale czy jest on na tyle duży, żeby budować tu kino za publiczno - prywatne pieniądze?</span></p>
<p style="text-align: justify;">Odległość do najbliższych multiplexów to około 15-20 kilometrów. Większość mieszkańców posiada samochód, więc bez problemu są w stanie się tam przetransportować. A co, gdyby nie było to duże kino, a powiedzmy studyjne, w którym filmy byłyby głównie niskobudżetowe, alternatywne. Obawiam się, że nie byłoby w stanie na siebie zarobić.</p>
<p style="text-align: justify;">Dlatego Miasto rozważa budowę dużego kina. Na stronie miasta znalazłem "wizualizację" kina, które miałoby powstać w centrum Pruszkowa, przy Al. Wojska Polskiego pomiędzy ulicami Niecałą i Sprawiedliwości.</p>
<p style="text-align: justify;"><a href="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/02/kino.jpg"><img class=" wp-image-655 alignright" alt="Wizualizacja kina w Pruszkowie; Fot.: http://www.pruszkow.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=410" src="http://pruszkowmowi.pl/wp-content/uploads/2014/02/kino.jpg" width="600" height="290" /></a></p>
<p style="text-align: justify;">Niestety, nie wiem z którego roku jest to informacja. Miał o niej ostatecznie zadecydować Plan Zagospodarowania Przestrzennego, który powinien zostać przyjmowany przez każdy samorząd. O samym kinie dyskutuje się już jakiś czas. Znalazłem bloga Pana Jarosława Olszaka, Radnego Pruszkowa, który pisze 22. 01. 2012 r.:</p><blockquote>
<p style="text-align: justify;"><i>Jest duża szansa, że w perspektywie kilku lat powstanie w Pruszkowie galeria handlowa z salami kinowymi. (...) </i><i>Pierwsza lokalizacja, to teren u zbiegu ulic Sienkiewicza i Stalowej, mniej więcej tam, gdzie dawniej było wejście do zakładów „Mechanicy”. Druga lokalizacja jest po drugiej stronie torów, vis a vis stacji PKP (przy ul. Waryńskiego). Z tych dwóch projektów, może powstać tylko jeden. O tym, który to będzie, zdecydują radni Pruszkowa, uchwalając plan zagospodarowania przestrzennego. Na razie trwa dyskusja i burza mózgów.</i></p>
</blockquote>
<p style="text-align: justify;">Jak się okazało, z dwóch lokalizacji nie wybrano żadnej. Nie wnikałem w plan zagospodarowania przestrzennego, ale domyślam się, że teren Znicza jest bardziej przyjazny dla inwestorów, niż proponowane wyżej miejsca. Centrum Dziedzictwa Kulturowego, bo tak ma nazywać się ten nowy obiekt kosztował będzie około 60 milionów złotych (!!!). Koszt budowy Miasto planuje podzielić na 3 lata, bo tyla ma trwać budowa. Lokalizacja pod kilkoma względami opłaca się nie tylko miastu. Znicz wywalczył dla siebie w CDK również "strefę fitness", swoją siedzibę będzie tam też miał Miejski Ośrodek Kultury "Kamyk", zespół "Pruszkowiacy" czy Miejski Zarząd Obiektów Sportowych. Tyle dobra w jednym!</p><p style="text-align: justify;">Powyżej: P<em>rojekt budowy Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Pruszkowie. Fot.: http://investmap.pl/galeria/pruszkow-centrum-dziedzictwa-kulturowego/46745.html#photo</em></p>
<p style="text-align: justify;">Ciekaw jestem czy to tak długo oczekiwane Pruszkowskie kino rzeczywiście się przyjmie. Czy będzie je stać na najnowsze produkcje? Czy mieszkańcy Pruszkowa będą woleli jeździć tu, niż do Warszawy? Mam nadzieję, że tak. Chciałbym wierzyć w to, że Miasto przeprowadziło badania dotyczące odbiorców tej inwestycji. Inaczej, za 5 lat będziemy mieli pustą i zadłużoną salę kinową. Na szczęście obok będzie sala fitness (ba! może nawet siłownia), gdzie będziemy mogli upuścić nieco emocji i spokojnie oddać się kulturze. Fizycznej.</p>
AdamOsuchadsosuch432423@gmail.comAuthorPasjonat dziennikarstwa, podróżnik rowerowy. Były współpracownik Akademickiego Radia Kampus, Programu 1 Polskiego Radia oraz Redakcji Panoramy TVP2. Niebawem absolwent kierunku samorząd terytorialny i polityka regionalna na Uniwersytecie Warszawskim. Redaktor prowadzący PruszkówMówi.pl. Interesuje się marketingiem politycznym i stosunkami międzynarodowymi, w szczególności z państwami zza wschodniej granicy. Lubi gotować, uwielbia włoską kuchnię.Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Pasjonat dziennikarstwa, podróżnik rowerowy. Były współpracownik Akademickiego Radia Kampus, Programu 1 Polskiego Radia oraz Redakcji Panoramy TVP2. Niebawem absolwent kierunku samorząd terytorialny i polityka regionalna na Uniwersytecie Warszawskim. Redaktor prowadzący PruszkówMówi.pl. Interesuje się marketingiem politycznym i stosunkami międzynarodowymi, w szczególności z państwami zza wschodniej granicy. Lubi gotować, uwielbia włoską kuchnię.
Michal Gajewski -22 lutego, 2014 at 7:51 amnone
Comment author #133 on Duży dylemat w piątkowy wieczór by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Mam co raz większe obawy czy takie kino przetrwałoby w Pruszkowie. Kluczowa jest tutaj bliskość Warszawy. Jedyna szansa to w miarę tanie bilety, które byłyby magnesem. Tylko czy wtedy na siebie zarobi.
Co do CDK to stawianie go na Zniczu jest totalnie nietrafionym pomysłem. Obiekt o takich funkcjach powinien być w centrum miasta.
Michal GajewskiPublic CommentUserMam co raz większe obawy czy takie kino przetrwałoby w Pruszkowie. Kluczowa jest tutaj bliskość Warszawy. Jedyna szansa to w miarę tanie bilety, które byłyby magnesem. Tylko czy wtedy na siebie zarobi.
Co do CDK to stawianie go na Zniczu jest totalnie nietrafionym pomysłem. Obiekt o takich funkcjach powinien być w centrum miasta.
ACOTO -25 lutego, 2014 at 2:43 pmnone
Comment author #138 on Duży dylemat w piątkowy wieczór by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Szanowni Panowie, o kinie i centrach rozrywki pisałem w komentarzach do bardzo podobnej notki z przed kilku dni. Może niezbyt jasno opisałem to co jeszcze pamiętam, więc uzupełnię.
Wszelkie prywatne pomysły uruchomienia kina upadły z przyczyn ekonomicznych. Potencjalni inwestorzy po zaznajomieniu się z kosztami licencji na wyświetlanie filmów zero ekranowych, odpuszczali temat. Na nowości stać tylko multipleksy a „staroci” raczej nikt nie ma ochoty oglądać ,tym bardziej płacić za bilet. Należy liczyć, że dynamicznie powiększająca się liczba mieszkańców , zrewiduje szacunki z przed kilku lat i w ciągu, powiedzmy następnej dekady , taka inwestycja zacznie się opłacać.
Lokalizacja Centrum Kultury na „Zniczu” ma , moim zdaniem , równie prozaiczne powody. Miasto jest właścicielem terenu. Wizualizacja pokazana powyżej , jak i jeszcze jedna w Pałacyku Porcelitu ( też gdzieś na stronie Miasta wisieć powinna ) miały tę samą wadę. Były i są nadal , to tereny prywatne .
Myślę,że historię negocjacji z właścicielami, znaleźć można choćby w relacjach z ówczesnych sesji Rady Miasta.
ACOTOPublic CommentUserSzanowni Panowie, o kinie i centrach rozrywki pisałem w komentarzach do bardzo podobnej notki z przed kilku dni. Może niezbyt jasno opisałem to co jeszcze pamiętam, więc uzupełnię.
Wszelkie prywatne pomysły uruchomienia kina upadły z przyczyn ekonomicznych. Potencjalni inwestorzy po zaznajomieniu się z kosztami licencji na wyświetlanie filmów zero ekranowych, odpuszczali temat. Na nowości stać tylko multipleksy a "staroci" raczej nikt nie ma ochoty oglądać ,tym bardziej płacić za bilet. Należy liczyć, że dynamicznie powiększająca się liczba mieszkańców , zrewiduje szacunki z przed kilku lat i w ciągu, powiedzmy następnej dekady , taka inwestycja zacznie się opłacać.
Lokalizacja Centrum Kultury na "Zniczu" ma , moim zdaniem , równie prozaiczne powody. Miasto jest właścicielem terenu. Wizualizacja pokazana powyżej , jak i jeszcze jedna w Pałacyku Porcelitu ( też gdzieś na stronie Miasta wisieć powinna ) miały tę samą wadę. Były i są nadal , to tereny prywatne .
Myślę,że historię negocjacji z właścicielami, znaleźć można choćby w relacjach z ówczesnych sesji Rady Miasta.
Paulina Położyńska -28 lutego, 2014 at 11:31 amnone
Comment author #145 on Duży dylemat w piątkowy wieczór by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Adam, co do Pałacyku Porcelitu mylisz się, że są to tereny prywatne. Nadal jest to teren należący do miasta, który został wydzierżawiony do czasu zakończenia inwestycji budowy osiedla. Narazie jest skończony pierwszy etap.
Paulina PołożyńskaPublic CommentUserAdam, co do Pałacyku Porcelitu mylisz się, że są to tereny prywatne. Nadal jest to teren należący do miasta, który został wydzierżawiony do czasu zakończenia inwestycji budowy osiedla. Narazie jest skończony pierwszy etap.
ACOTO -28 lutego, 2014 at 2:33 pmnone
Comment author #150 on Duży dylemat w piątkowy wieczór by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
pozwolę sobie zacytować fragment notki publikowanej w gazecie WPR : ” Pałacyk Porcelitu to ostatni niezagospodarowany zabytek w centrum
miasta. Kilkanaście lat temu lat temu miasto chciało przejąć tę
nieruchomość od pierwotnego właściciela, czyli Zakładów Porcelitu
Stołowego. Obiekt był zadłużony i wymagał remontu. Mimo licznych
deklaracji i ustaleń do przejęcia nie doszło. Tereny po upadłych
zakładach, wraz z pałacykiem, kupiła spółka deweloperska, która dziś
buduje tam osiedla mieszkaniowe. Władze miasta nadal jednak starają się
przejęć zabytkowy budynek. „
ACOTOPublic CommentUserpozwolę sobie zacytować fragment notki publikowanej w gazecie WPR : " Pałacyk Porcelitu to ostatni niezagospodarowany zabytek w centrum
miasta. Kilkanaście lat temu lat temu miasto chciało przejąć tę
nieruchomość od pierwotnego właściciela, czyli Zakładów Porcelitu
Stołowego. Obiekt był zadłużony i wymagał remontu. Mimo licznych
deklaracji i ustaleń do przejęcia nie doszło. Tereny po upadłych
zakładach, wraz z pałacykiem, kupiła spółka deweloperska, która dziś
buduje tam osiedla mieszkaniowe. Władze miasta nadal jednak starają się
przejęć zabytkowy budynek. "
Paulina Położyńska -28 lutego, 2014 at 3:06 pmnone
Comment author #151 on Duży dylemat w piątkowy wieczór by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Cóż mogę powiedzieć? W takim razie proszę zawiadomić WPR o tym, że podają nieprawdziwe informacje, pewnie zupełnie niechcący. Wczoraj w Urzędzie Miasta w Pruszkowie odbyła się konferencja prasowa dotycząca promocji miasta na lata 2014-2020. Byłam tam i mogę Pana poinformować o tym, co usłyszałam bezpośrednio od najwyższych głów Pruszkowa. Poruszyliśmy temat Porcelitu i Panowie Prezydenci: Kurzela, Królikowski i Starzyński poinformowali nas, że właścicielem Pałacyku jest miasto, a deweloper jedynie dzierżawi ten budynek do czasu zakończenia wszystkich etapów budowy.
Paulina PołożyńskaPublic CommentUserCóż mogę powiedzieć? W takim razie proszę zawiadomić WPR o tym, że podają nieprawdziwe informacje, pewnie zupełnie niechcący. Wczoraj w Urzędzie Miasta w Pruszkowie odbyła się konferencja prasowa dotycząca promocji miasta na lata 2014-2020. Byłam tam i mogę Pana poinformować o tym, co usłyszałam bezpośrednio od najwyższych głów Pruszkowa. Poruszyliśmy temat Porcelitu i Panowie Prezydenci: Kurzela, Królikowski i Starzyński poinformowali nas, że właścicielem Pałacyku jest miasto, a deweloper jedynie dzierżawi ten budynek do czasu zakończenia wszystkich etapów budowy.
Marcel Piątkowski -1 marca, 2014 at 9:13 pmnone
Comment author #158 on Duży dylemat w piątkowy wieczór by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
I o ile dobrze pamiętam, deweloper zobowiązał się sam wyremontować Pałacyk.
Marcel PiątkowskiPublic CommentUserI o ile dobrze pamiętam, deweloper zobowiązał się sam wyremontować Pałacyk.
Marcel Piątkowski -26 lutego, 2014 at 3:35 pmnone
Comment author #140 on Duży dylemat w piątkowy wieczór by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Adam, mylisz się co do lokalizacji centrum handlowego. Tak jak pisałem w swoim artykule – została ona uchwalona, ale inwestor się „okopał” i to bardziej z tego powodu nic się z projektem dalej nie dzieje.
Marcel PiątkowskiPublic CommentUserAdam, mylisz się co do lokalizacji centrum handlowego. Tak jak pisałem w swoim artykule - została ona uchwalona, ale inwestor się "okopał" i to bardziej z tego powodu nic się z projektem dalej nie dzieje.
Pruszków Mówi - Obywatelski Portal PublicystycznyDla nas każdy temat jest ważny - Pruszków, Brwinów, Piastów, Komorów, Michałowice, Nadarzyn i Raszynhttp://www.pruszkowmowi.pl2023
Mam co raz większe obawy czy takie kino przetrwałoby w Pruszkowie. Kluczowa jest tutaj bliskość Warszawy. Jedyna szansa to w miarę tanie bilety, które byłyby magnesem. Tylko czy wtedy na siebie zarobi.
Michal GajewskiPublic CommentUserMam co raz większe obawy czy takie kino przetrwałoby w Pruszkowie. Kluczowa jest tutaj bliskość Warszawy. Jedyna szansa to w miarę tanie bilety, które byłyby magnesem. Tylko czy wtedy na siebie zarobi. Co do CDK to stawianie go na Zniczu jest totalnie nietrafionym pomysłem. Obiekt o takich funkcjach powinien być w centrum miasta.Co do CDK to stawianie go na Zniczu jest totalnie nietrafionym pomysłem. Obiekt o takich funkcjach powinien być w centrum miasta.
Szanowni Panowie, o kinie i centrach rozrywki pisałem w komentarzach do bardzo podobnej notki z przed kilku dni. Może niezbyt jasno opisałem to co jeszcze pamiętam, więc uzupełnię.
ACOTOPublic CommentUserSzanowni Panowie, o kinie i centrach rozrywki pisałem w komentarzach do bardzo podobnej notki z przed kilku dni. Może niezbyt jasno opisałem to co jeszcze pamiętam, więc uzupełnię. Wszelkie prywatne pomysły uruchomienia kina upadły z przyczyn ekonomicznych. Potencjalni inwestorzy po zaznajomieniu się z kosztami licencji na wyświetlanie filmów zero ekranowych, odpuszczali temat. Na nowości stać tylko multipleksy a "staroci" raczej nikt nie ma ochoty oglądać ,tym bardziej płacić za bilet. Należy liczyć, że dynamicznie powiększająca się liczba mieszkańców , zrewiduje szacunki z przed kilku lat i w ciągu, powiedzmy następnej dekady , taka inwestycja zacznie się opłacać. Lokalizacja Centrum Kultury na "Zniczu" ma , moim zdaniem , równie prozaiczne powody. Miasto jest właścicielem terenu. Wizualizacja pokazana powyżej , jak i jeszcze jedna w Pałacyku Porcelitu ( też gdzieś na stronie Miasta wisieć powinna ) miały tę samą wadę. Były i są nadal , to tereny prywatne . Myślę,że historię negocjacji z właścicielami, znaleźć można choćby w relacjach z ówczesnych sesji Rady Miasta.Wszelkie prywatne pomysły uruchomienia kina upadły z przyczyn ekonomicznych. Potencjalni inwestorzy po zaznajomieniu się z kosztami licencji na wyświetlanie filmów zero ekranowych, odpuszczali temat. Na nowości stać tylko multipleksy a „staroci” raczej nikt nie ma ochoty oglądać ,tym bardziej płacić za bilet. Należy liczyć, że dynamicznie powiększająca się liczba mieszkańców , zrewiduje szacunki z przed kilku lat i w ciągu, powiedzmy następnej dekady , taka inwestycja zacznie się opłacać.
Lokalizacja Centrum Kultury na „Zniczu” ma , moim zdaniem , równie prozaiczne powody. Miasto jest właścicielem terenu. Wizualizacja pokazana powyżej , jak i jeszcze jedna w Pałacyku Porcelitu ( też gdzieś na stronie Miasta wisieć powinna ) miały tę samą wadę. Były i są nadal , to tereny prywatne .
Myślę,że historię negocjacji z właścicielami, znaleźć można choćby w relacjach z ówczesnych sesji Rady Miasta.
Adam, co do Pałacyku Porcelitu mylisz się, że są to tereny prywatne. Nadal jest to teren należący do miasta, który został wydzierżawiony do czasu zakończenia inwestycji budowy osiedla. Narazie jest skończony pierwszy etap.
Paulina PołożyńskaPublic CommentUserAdam, co do Pałacyku Porcelitu mylisz się, że są to tereny prywatne. Nadal jest to teren należący do miasta, który został wydzierżawiony do czasu zakończenia inwestycji budowy osiedla. Narazie jest skończony pierwszy etap.pozwolę sobie zacytować fragment notki publikowanej w gazecie WPR : ” Pałacyk Porcelitu to ostatni niezagospodarowany zabytek w centrum
ACOTOPublic CommentUserpozwolę sobie zacytować fragment notki publikowanej w gazecie WPR : " Pałacyk Porcelitu to ostatni niezagospodarowany zabytek w centrum miasta. Kilkanaście lat temu lat temu miasto chciało przejąć tę nieruchomość od pierwotnego właściciela, czyli Zakładów Porcelitu Stołowego. Obiekt był zadłużony i wymagał remontu. Mimo licznych deklaracji i ustaleń do przejęcia nie doszło. Tereny po upadłych zakładach, wraz z pałacykiem, kupiła spółka deweloperska, która dziś buduje tam osiedla mieszkaniowe. Władze miasta nadal jednak starają się przejęć zabytkowy budynek. "miasta. Kilkanaście lat temu lat temu miasto chciało przejąć tę
nieruchomość od pierwotnego właściciela, czyli Zakładów Porcelitu
Stołowego. Obiekt był zadłużony i wymagał remontu. Mimo licznych
deklaracji i ustaleń do przejęcia nie doszło. Tereny po upadłych
zakładach, wraz z pałacykiem, kupiła spółka deweloperska, która dziś
buduje tam osiedla mieszkaniowe. Władze miasta nadal jednak starają się
przejęć zabytkowy budynek. „
Cóż mogę powiedzieć? W takim razie proszę zawiadomić WPR o tym, że podają nieprawdziwe informacje, pewnie zupełnie niechcący. Wczoraj w Urzędzie Miasta w Pruszkowie odbyła się konferencja prasowa dotycząca promocji miasta na lata 2014-2020. Byłam tam i mogę Pana poinformować o tym, co usłyszałam bezpośrednio od najwyższych głów Pruszkowa. Poruszyliśmy temat Porcelitu i Panowie Prezydenci: Kurzela, Królikowski i Starzyński poinformowali nas, że właścicielem Pałacyku jest miasto, a deweloper jedynie dzierżawi ten budynek do czasu zakończenia wszystkich etapów budowy.
Paulina PołożyńskaPublic CommentUserCóż mogę powiedzieć? W takim razie proszę zawiadomić WPR o tym, że podają nieprawdziwe informacje, pewnie zupełnie niechcący. Wczoraj w Urzędzie Miasta w Pruszkowie odbyła się konferencja prasowa dotycząca promocji miasta na lata 2014-2020. Byłam tam i mogę Pana poinformować o tym, co usłyszałam bezpośrednio od najwyższych głów Pruszkowa. Poruszyliśmy temat Porcelitu i Panowie Prezydenci: Kurzela, Królikowski i Starzyński poinformowali nas, że właścicielem Pałacyku jest miasto, a deweloper jedynie dzierżawi ten budynek do czasu zakończenia wszystkich etapów budowy.I o ile dobrze pamiętam, deweloper zobowiązał się sam wyremontować Pałacyk.
Marcel PiątkowskiPublic CommentUserI o ile dobrze pamiętam, deweloper zobowiązał się sam wyremontować Pałacyk.Adam, mylisz się co do lokalizacji centrum handlowego. Tak jak pisałem w swoim artykule – została ona uchwalona, ale inwestor się „okopał” i to bardziej z tego powodu nic się z projektem dalej nie dzieje.
Marcel PiątkowskiPublic CommentUserAdam, mylisz się co do lokalizacji centrum handlowego. Tak jak pisałem w swoim artykule - została ona uchwalona, ale inwestor się "okopał" i to bardziej z tego powodu nic się z projektem dalej nie dzieje.