Będąc dzieciakiem ciągle byłem ofiarą złej reputacji swojego miasta. Kiedy wyjeżdżałem na kolonie albo gdziekolwiek indziej, pytany skąd jestem, odpowiadałem najnormalniej w świecie, że z Pruszkowa. Na taką informację rozmówcy otwierali szeroko oczy i reagowali odpowiedziami w stylu: „ooo, mafia!”, „nie boisz się tam mieszkać?” albo „czy nosisz broń?”. Później, wraz z rozprzestrzenieniem się popularności seriali dokumentalnych, zaczęło funkcjonować stwierdzenie, że „Pruszków jest tam, gdzie kończą się Reguły”. Jest to oczywiście prawdą, bo wraz z przekroczeniem granicy miejscowości Reguły trafiamy do Pruszkowa i nie ma co zaprzeczać, a tylko wątłe umysły przekuwały ten fakt w atut. To były dawne czasy, jednak w świadomości wielu osób Pruszków wciąż uchodzi za wylęgarnie gangsterów, półświatek przestępczy i wielką fabrykę narkotyków. Obecnie prawda jest bardziej prozaiczna i z chęcią osobiście przyczynie się do końca demonizowania Pruszkowa.
Wszystko zaczęło się na początku lat dziewięćdziesiątych, a dokładniej od upalnego lipca 1990 roku. Wtedy w podpruszkowskim Nadarzynie dzięki policyjnej obławie ujęty został Janusz „Parasol” Parasol. Jednak w ramach rozprawy, kilka miesięcy później „Parasol” oraz jego współpracownicy zostali ułaskawieni, gdyż sąd uznał, że działanie policji wobec ujętych było nieuzasadnione i niepełnoprawne. Jeżeli chodzi o samą działalność, która korzeniami sięga jeszcze lat osiemdziesiątych, swoją złą sławę gang pruszkowski zyskał dzięki napadom na tiry wiozące papierosy oraz legalizowanie kradzionych samochodów. Tutaj szczególnie aktywnie „działali” Andrzej „Słowik” Banasiak oraz Jarosław „Masa” Sokołowski.
Mafia, której matecznikiem był zarówno Pruszków jak i pobliskie miejscowości (Komorów i Nadarzyn) na co dzień zajmowała się wymuszaniem haraczy, przemytem alkoholu (spirytusu) i papierosów, porwaniami, zabójstwami na zlecenie oraz rozprowadzaniem narkotyków (kokaina i heroina) i produkcją amfetaminy. Ostatni narkotyk zyskał szeroki rozgłos w całym województwie ze względu na swoją jakość i wolumen, w którym trafiał na rynek. Muszę wspomnieć, że kilka lat temu jadąc warszawskim metrem usłyszałem, jak w rozmowie dwóch mężczyzn wyrażało swój głęboki żal z powodu tego, że nie ma już nigdzie „takiego speed’a” produkowanego na szeroką skalę, jak ten z Pruszkowa. Jak więc widać, miasto jest znane nie tylko z fabryki ołówków, basenu „Kapry” oraz toru kolarskiego „na europejskim poziomie”.
Oprócz „Parasola” i „Masy” w swoim dzieciństwie ciągle słyszałem jeszcze inne mafijne pseudonimy – „Pershing” (Andrzej Kolikowski), „Słowik” (Andrzej Banasiak), „Malizna” (Mirosław Danielak), „Wańka” (Leszek Danielak), „Kiełbasa” (Wojciech Kiełbiński), to tylko niektóre z nich. Wiele z tych osób, a także inni, których nie wymieniłem, nie żyje, a zostali zastrzeleni w ramach „klasycznych” porachunków mafijnych (m.in. Pershing i Kiełbasa). Pamiętam dobrze jak od rozmów na podwórku po kuluarowe spotkania polityczne Pruszków wręcz huczał po zabójstwie Wojciecha „Kiełbasy” Kiełbińskiego zastrzelonego w lutym 1996 roku, nomen omen przy sklepie z wędlinami w centrum Pruszkowa. Zleceniodawcą miał być Jarosław „Masa” Sokołowski.
W tamtych czasach wiele spraw się dopowiadało, w szkole niektórzy szczycili się, że znali lub kolegowali się z dziećmi członków gangu, na co osobiście patrzyłem z przymrużeniem oka. Niemniej, w połowie lat dziewięćdziesiątych nie odczuwałem żadnych bezpośrednich skutków działalności grupy mafijnej, a wracanie do domu po zmroku nie było równoznaczne z walką o życie. No i warto wspomnieć Kazika, który w piosence „12 groszy” także ma trochę do zarzucenia Pruszkowowi.
„Masa” został zatrzymany w 1999 roku pod zarzutem wymuszenia. Od 2000 roku gangster rozpoczął współpracę z prokuraturą, a w 2002 roku uzyskał status świadka koronnego. Dzięki zeznaniom byłego mafiosy aresztowano cały „zarząd” pruszkowskiego półświatka przestępczego. Od tego czasu Pruszków pojawił się także w telewizji. W 2004 roku stacja TVN rozpoczęła emisję serialu dokumentalnego „Alfabet mafii”, który poświęcony był wydarzeniom z lat 90, które wiązały się z działalnością gangsterską. Trzeba nadmienić, że większość odcinków odnosiła się bezpośrednio do „ekipy z Pruszkowa” jak i samego miasta, wystarczy spojrzeć na tytuły odcinków: 2. „Masa”, 10. Pruszków – „Słowik”, czy 11. Pruszków – „Pershing”. Mało tego, kiedy serial „Odwróceni” (także od TVN) zaczął cieszyć się dużą popularnością, w roku 2007 resentymenty po wydarzeniach sprzed ponad półtorej dekady stały się tak wielkie, że powstał film reżyserii jacka Sypniewskiego „Świadek Koronny”, gdzie w rolę „Masy”, który był już tytułowym świadkiem koronnym, (zmienionego na potrzeby filmu na „Blacha”) wcielił się Robert Więckiewicz, a jego żonę odtwarzała Małgorzata Foremniak. W produkcji widzimy fragmenty Pruszkowa, który posłużył jako punkt odniesienia do wszystkich wydarzeń.
Większość z gangsterów została skazana za wyżej wymienioną działalność, lecz brak bezpośrednich dowodów stał się przyczyną ich wcześniejszego wypuszczenia. Na ten przykład na początku czerwca 2008 roku Janusz Parasol został wypuszczony z aresztu, a jak głoszą donosy, na tą okazję miała odbyć się duża uroczystość, w której uczestniczyli pozostali członkowie „struktur”.
Jakiś czas temu Pruszków znowu zaistniał zarówno w polityce krajowej, jak i w mediach. W spocie partii Solidarna Polska poważny głos oświadcza: „Za rządów PO przedsiębiorcy bankrutują, ludzie masowo tracą pracę, Amber Gold kradnie oszczędności tysięcy ludzi. Znów trzeba dawać w łapę, Pruszków wychodzi na wolność.” I to właśnie ostatnie zdanie wywołało oburzenie prezydenta Pruszkowa Jana Starzyńskiego, który stwierdził: „Nazwa miasta i jego wizerunek to największe i najcenniejsze dobro, jakim dysponuje społeczność miasta Pruszkowa. (…) Rozwój, pozyskiwanie inwestorów i nowych mieszkańców w coraz większym stopniu uzależnione jest od form prezentacji tego wizerunku w środkach masowego przekazu. Niedopuszczalne w naszej ocenie jest budowanie negatywnych skojarzeń, wykorzystując słowo Pruszków”. Niestety, po wystosowaniu listu do lidera SP Zbigniewa Ziobry, mieszkańcy Pruszkowa nie doczekali się sprostowania i przeprosin.
Reasumując historię pruszkowskiej mafii i jej pokłosie. Mafia w naszym mieście funkcjonowała, to niezaprzeczalna prawda. Wydarzenia z lat dziewięćdziesiątych i początku nowego milenium przyczynił się do nieszczęścia wielu osób, którzy zostali dotknięci jej działaniem. Fakt istnienia mafii sprawił, że miasto przez wiele lat kojarzone było (i niekiedy ciągle jest) z gangsterką i narkotykami. Te wydarzenia przyczyniły się także do powstania produkcji filmowych i pośredniej (nie wiadomo czy dobrej) reklamy Pruszkowa. Niemniej, będąc wtedy dzieckiem, a następnie nastolatkiem, tak jak wielu moich rówieśników żyjących w „mieście mafii”, nie odczułem żadnych bezpośrednich skutków działalności gangsterów, a obecnie nadal. Może wreszcie warto odciąć się od tego wszystkiego i rozpocząć promocję miasta w inny sposób? Mam nadzieje, że to jest rozwiązanie, a sam nie skończę jak Roberto Saviano.
Będąc dzieciakiem ciągle byłem ofiarą złej reputacji swojego miasta. Kiedy wyjeżdżałem na kolonie albo gdziekolwiek indziej, pytany skąd jestem, odpowiadałem najnormalniej w świecie, że z Pruszkowa. Na taką informację rozmówcy otwierali szeroko oczy i reagowali odpowiedziami w stylu: 'ooo, mafia!', 'nie boisz się tam mieszkać?' albo 'czy nosisz broń?'....
<img class="alignleft" src="http://2.bp.blogspot.com/-zr4y4qsAp0E/UWXVj1zX1VI/AAAAAAAAFao/vQYMOofIyWQ/s1600/20130409_184529.jpg" alt="" width="142" height="190" />Będąc dzieciakiem ciągle byłem ofiarą złej reputacji swojego miasta. Kiedy wyjeżdżałem na kolonie albo gdziekolwiek indziej, pytany skąd jestem, odpowiadałem najnormalniej w świecie, że z Pruszkowa. Na taką informację rozmówcy otwierali szeroko oczy i reagowali odpowiedziami w stylu: "ooo, mafia!", "nie boisz się tam mieszkać?" albo "czy nosisz broń?". Później, wraz z rozprzestrzenieniem się popularności seriali dokumentalnych, zaczęło funkcjonować stwierdzenie, że <strong>"Pruszków jest tam, gdzie kończą się Reguły"</strong>. Jest to oczywiście prawdą, bo wraz z przekroczeniem granicy miejscowości Reguły trafiamy do Pruszkowa i nie ma co zaprzeczać, a tylko wątłe umysły przekuwały ten fakt w atut. To były dawne czasy, jednak w świadomości wielu osób Pruszków wciąż uchodzi za wylęgarnie gangsterów, półświatek przestępczy i wielką fabrykę narkotyków. Obecnie prawda jest bardziej prozaiczna i z chęcią osobiście przyczynie się do końca demonizowania Pruszkowa.Wszystko zaczęło się na początku lat dziewięćdziesiątych, a dokładniej od upalnego lipca 1990 roku. Wtedy w podpruszkowskim Nadarzynie dzięki policyjnej obławie ujęty został Janusz "Parasol" Parasol. Jednak w ramach rozprawy, kilka miesięcy później "Parasol" oraz jego współpracownicy zostali ułaskawieni, gdyż sąd uznał, że działanie policji wobec ujętych było nieuzasadnione i niepełnoprawne. Jeżeli chodzi o samą działalność, która korzeniami sięga jeszcze lat osiemdziesiątych, swoją <strong>złą sławę gang pruszkowski zyskał dzięki napadom na tiry wiozące papierosy oraz legalizowanie kradzionych samochodów</strong>. Tutaj szczególnie aktywnie "działali" Andrzej "Słowik" Banasiak oraz Jarosław "Masa" Sokołowski.Mafia, której matecznikiem był zarówno Pruszków jak i pobliskie miejscowości (Komorów i Nadarzyn) na co dzień zajmowała się <strong>wymuszaniem haraczy, przemytem alkoholu (spirytusu) i papierosów, porwaniami, zabójstwami na zlecenie oraz rozprowadzaniem narkotyków (kokaina i heroina) i produkcją amfetaminy</strong>. Ostatni narkotyk zyskał szeroki rozgłos w całym województwie ze względu na swoją jakość i wolumen, w którym trafiał na rynek. Muszę wspomnieć, że kilka lat temu jadąc warszawskim metrem usłyszałem, jak w rozmowie dwóch mężczyzn wyrażało swój głęboki żal z powodu tego, że nie ma już nigdzie "takiego speed'a" produkowanego na szeroką skalę, jak ten z Pruszkowa. Jak więc widać, miasto jest znane nie tylko z fabryki ołówków, basenu "Kapry" oraz toru kolarskiego "na europejskim poziomie".Oprócz "Parasola" i "Masy" w swoim dzieciństwie ciągle słyszałem jeszcze inne mafijne pseudonimy - "Pershing" (Andrzej Kolikowski), "Słowik" (Andrzej Banasiak), "Malizna" (Mirosław Danielak), "Wańka" (Leszek Danielak), "Kiełbasa" (Wojciech Kiełbiński), to tylko niektóre z nich. Wiele z tych osób, a także inni, których nie wymieniłem, nie żyje, a zostali zastrzeleni w ramach "klasycznych" porachunków mafijnych (m.in. Pershing i Kiełbasa). Pamiętam dobrze jak od rozmów na podwórku po kuluarowe spotkania polityczne Pruszków wręcz huczał po zabójstwie Wojciecha "Kiełbasy" Kiełbińskiego zastrzelonego w lutym 1996 roku, nomen omen przy sklepie z wędlinami w centrum Pruszkowa. Zleceniodawcą miał być Jarosław "Masa" Sokołowski.W tamtych czasach wiele spraw się dopowiadało, w szkole niektórzy szczycili się, że znali lub kolegowali się z dziećmi członków gangu, na co osobiście patrzyłem z przymrużeniem oka. Niemniej, w połowie lat dziewięćdziesiątych nie odczuwałem żadnych bezpośrednich skutków działalności grupy mafijnej, a wracanie do domu po zmroku nie było równoznaczne z walką o życie. No i warto wspomnieć Kazika, który w piosence "12 groszy" także ma trochę do zarzucenia Pruszkowowi.<a href="http://w451.wrzuta.pl/audio/0u4ZS6Q7fzt/001_104.kazik_-_12_groszy" target="_blank"><img class="aligncenter" src="http://c.wrzuta.pl/wi1636/64bc60170022af9250f99355/001_104.kazik_-_12_groszy" alt="(001) 104.Kazik - 12 GROSZY" border="0" /></a>"Masa" został zatrzymany w 1999 roku pod zarzutem wymuszenia. Od 2000 roku gangster rozpoczął współpracę z prokuraturą, a w 2002 roku uzyskał status świadka koronnego. Dzięki zeznaniom byłego mafiosy aresztowano cały "zarząd" pruszkowskiego półświatka przestępczego. Od tego czasu Pruszków pojawił się także w telewizji. W 2004 roku stacja TVN rozpoczęła emisję serialu dokumentalnego "Alfabet mafii", który poświęcony był wydarzeniom z lat 90, które wiązały się z dzia<span style="line-height: 1.5em">łalnością gangsterską. Trzeba nadmienić, że większość odcinków odnosiła się bezpośrednio do "ekipy z Pruszkowa" jak i samego miasta, wystarczy spojrzeć na tytuły odcinków: 2. </span><em style="line-height: 1.5em">"Masa"</em><span style="line-height: 1.5em">, 10. </span><em style="line-height: 1.5em">Pruszków - "Słowik", </em><span style="line-height: 1.5em">czy 11. </span><em style="line-height: 1.5em">Pruszków - "Pershing"</em><span style="line-height: 1.5em">. Mało tego, kiedy serial "Odwróceni" (także od TVN) zaczął cieszyć się dużą popularnością, w roku 2007 resentymenty po wydarzeniach sprzed ponad półtorej dekady stały się tak wielkie, że powstał film reżyserii jacka Sypniewskiego "Świadek Koronny", gdzie w rolę "Masy", który był już tytułowym świadkiem koronnym, (zmienionego na potrzeby filmu na "Blacha") wcielił się Robert Więckiewicz, a jego żo</span><span style="line-height: 1.5em">nę odtwarzała Małgorzata Foremniak. W produkcji widzimy fragmenty Pruszkowa, który posłużył jako punkt odniesienia do wszystkich wydarzeń.</span>
<p style="text-align: left"><img class="aligncenter" style="line-height: 1.5em" src="http://1.fwcdn.pl/po/52/75/125275/7119579.3.jpg" alt="" width="230" height="240" /></p>
<p style="text-align: left">Większość z gangsterów została skazana za wyżej wymienioną działalność, lecz brak bezpośrednich dowodów stał się przyczyną ich wcześniejszego wypuszczenia. Na ten przykład <strong>na początku czerwca 2008 roku Janusz Parasol został wypuszczony z aresztu</strong>, a jak głoszą donosy, na tą okazję miała odbyć się duża uroczystość, w której uczestniczyli pozostali członkowie "struktur".</p>
Jakiś czas temu Pruszków znowu zaistniał zarówno w polityce krajowej, jak i w mediach. <strong>W spocie partii Solidarna Polska</strong> poważny głos oświadcza: "Za rządów PO przedsiębiorcy bankrutują, ludzie masowo tracą pracę, Amber Gold kradnie oszczędności tysięcy ludzi. Znów trzeba dawać w łapę, <strong>Pruszków wychodzi na wolność</strong>." I to właśnie ostatnie zdanie wywołało oburzenie prezydenta Pruszkowa Jana Starzyńskiego, który stwierdził: "Nazwa miasta i jego wizerunek to największe i najcenniejsze dobro, jakim dysponuje społeczność miasta Pruszkowa. (...) Rozwój, pozyskiwanie inwestorów i nowych mieszkańców w coraz większym stopniu uzależnione jest od form prezentacji tego wizerunku w środkach masowego przekazu. Niedopuszczalne w naszej ocenie jest budowanie negatywnych skojarzeń, wykorzystując słowo Pruszków". <strong>Niestety, po wystosowaniu listu do lidera SP Zbigniewa Ziobry, mieszkańcy Pruszkowa nie doczekali się sprostowania i przeprosin.</strong>
<p style="text-align: center"><img class="aligncenter" src="http://m.natemat.pl/f4c5bf2661dfe3a7310fa0aef0adc3d5,641,0,0,0.jpg" alt="" width="385" height="256" /></p>
Reasumując historię pruszkowskiej mafii i jej pokłosie. Mafia w naszym mieście funkcjonowała, to niezaprzeczalna prawda. Wydarzenia z lat dziewięćdziesiątych i początku nowego milenium przyczynił się do nieszczęścia wielu osób, którzy zostali dotknięci jej działaniem. Fakt istnienia mafii sprawił, że miasto przez wiele lat kojarzone było (i niekiedy ciągle jest) z gangsterką i narkotykami. Te wydarzenia przyczyniły się także do powstania produkcji filmowych i pośredniej (nie wiadomo czy dobrej) reklamy Pruszkowa. Niemniej, będąc wtedy dzieckiem, a następnie nastolatkiem, tak jak wielu moich rówieśników żyjących w "mieście mafii", nie odczułem żadnych bezpośrednich skutków działalności gangsterów, a obecnie nadal. Może wreszcie warto odciąć się od tego wszystkiego i rozpocząć promocję miasta w inny sposób? Mam nadzieje, że to jest rozwiązanie, a sam nie skończę jak <strong>Roberto Saviano. </strong>
EdgarCzopedgar.czop@gmail.comAuthorUrodzony i mieszkający w Pruszkowie badacz i aktywista. Absolwent stosunków międzynarodowych na Uczelni Łazarskiego, gdzie był przewodniczącym Koła Naukowego Młodych Dyplomatów oraz politologii na Collegium Civitas. Ukończył roczny program dyplomatyczny w House of Diplomacy. Wielokrotnie wyróżniony w konkursie Primus Inter Pares Najlepszy Student RP. Beneficjent stypendium ministra Edukacji i Szkolnictwa Wyższego za osiągnięcia naukowe. Analityk do spraw Korei i publicysta dla portalu mojeopinie.pl oraz redaktor portalu northkorea.pl, wieloletni bloger („Świat, człowiek, toksyny”). Do obszarów jego zainteresowań należą m.in. kwestie związane z Półwyspem Koreańskim, polityka energetyczna, polska polityka zagraniczna, stosunki transatlantyckie, Unia Europejska i przemiany społeczne zachodzące na całym globie.Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Urodzony i mieszkający w Pruszkowie badacz i aktywista. Absolwent stosunków międzynarodowych na Uczelni Łazarskiego, gdzie był przewodniczącym Koła Naukowego Młodych Dyplomatów oraz politologii na Collegium Civitas. Ukończył roczny program dyplomatyczny w House of Diplomacy. Wielokrotnie wyróżniony w konkursie Primus Inter Pares Najlepszy Student RP. Beneficjent stypendium ministra Edukacji i Szkolnictwa Wyższego za osiągnięcia naukowe. Analityk do spraw Korei i publicysta dla portalu mojeopinie.pl oraz redaktor portalu northkorea.pl, wieloletni bloger („Świat, człowiek, toksyny”). Do obszarów jego zainteresowań należą m.in. kwestie związane z Półwyspem Koreańskim, polityka energetyczna, polska polityka zagraniczna, stosunki transatlantyckie, Unia Europejska i przemiany społeczne zachodzące na całym globie.
Iwona Wise -8 lutego, 2014 at 8:27 pmnone
Comment author #74 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Obawiam się, że ten artykuł w ogóle nie powinien nigdy zostać napisany. Pruszkowianie robią co mogą, żeby odciąć się od niechlubnej przeszłości i pozwolić by temat umarł śmiercią naturalną. Zawsze jednak znajdzie się ktoś kto tego zmarnowanego kotleta odgrzeje. O głupotach jakie wygaduje Ziobro wszyscy by zapomnieli, gdyby tematu nie zaczęto od razu wałkować. Autor stawia tezę: „Może wreszcie warto odciąć się od tego wszystkiego i rozpocząć promocję miasta w inny sposób?”. Owszem – a najlepszym sposobem będzie zaniechanie wiecznego przypominania o Pruszkowie, Wołominie, Masie i Kiełbasie. Naprawdę.
Iwona WisePublic CommentUserObawiam się, że ten artykuł w ogóle nie powinien nigdy zostać napisany. Pruszkowianie robią co mogą, żeby odciąć się od niechlubnej przeszłości i pozwolić by temat umarł śmiercią naturalną. Zawsze jednak znajdzie się ktoś kto tego zmarnowanego kotleta odgrzeje. O głupotach jakie wygaduje Ziobro wszyscy by zapomnieli, gdyby tematu nie zaczęto od razu wałkować. Autor stawia tezę: "Może wreszcie warto odciąć się od tego wszystkiego i rozpocząć promocję miasta w inny sposób?". Owszem - a najlepszym sposobem będzie zaniechanie wiecznego przypominania o Pruszkowie, Wołominie, Masie i Kiełbasie. Naprawdę.
Paulina Janisiewicz -8 lutego, 2014 at 9:46 pmnone
Comment author #79 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
A ja uważam, że artykuł jest ciekawy, trafnie i przekrojowo przedstawia historię bądź co bądź Pruszkowa, od której nie mam wcale potrzeby się „odcinać” bo tak jak wspomina Autor nie czuje i nigdy nie czułam się dotknięta. Powiem więcej, cieszę się, że są w Naszym mieście takie osoby właśnie jak autor, które swoją działalnością wpływają pozytywnie na wizerunek miasta.
Paulina JanisiewiczPublic CommentUserA ja uważam, że artykuł jest ciekawy, trafnie i przekrojowo przedstawia historię bądź co bądź Pruszkowa, od której nie mam wcale potrzeby się "odcinać" bo tak jak wspomina Autor nie czuje i nigdy nie czułam się dotknięta. Powiem więcej, cieszę się, że są w Naszym mieście takie osoby właśnie jak autor, które swoją działalnością wpływają pozytywnie na wizerunek miasta.
Iwona Wise -10 lutego, 2014 at 6:28 pmnone
Comment author #102 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
„cieszę się, że są w Naszym mieście takie osoby właśnie jak autor, które swoją działalnością wpływają pozytywnie na wizerunek miasta” – w kontekście artykułu o którym dyskutujemy – to naprawdę jest klasyczny oksymoron.
W roku 2007 władze Pruszkowa zatrudniły specjalistów od kreowania wizerunku po to by odciąć się od niechlubnej przeszłości i zacząć promować pozytywny wizerunek miasta. Dlaczego? Bo Pruszków do niedawna miał opinię miasta należącego do gangsterów co skutecznie odstraszało inwestorów. Jeżeli nie chcemy być sypialną Warszawy, musimy inwestorów przyciągać. Mamy świetną lokalizację, nieźle wykształconych mieszkańców. Należy pisać o Pruszkowie jako o świetnym miejscu na inwestycje, a nie babrać się w historii Masy i Kiełbasy. Naprawdę. W XXI wieku liczy się wizerunek a nie sentymenty.
Iwona WisePublic CommentUser"cieszę się, że są w Naszym mieście takie osoby właśnie jak autor, które swoją działalnością wpływają pozytywnie na wizerunek miasta" - w kontekście artykułu o którym dyskutujemy - to naprawdę jest klasyczny oksymoron.W roku 2007 władze Pruszkowa zatrudniły specjalistów od kreowania wizerunku po to by odciąć się od niechlubnej przeszłości i zacząć promować pozytywny wizerunek miasta. Dlaczego? Bo Pruszków do niedawna miał opinię miasta należącego do gangsterów co skutecznie odstraszało inwestorów. Jeżeli nie chcemy być sypialną Warszawy, musimy inwestorów przyciągać. Mamy świetną lokalizację, nieźle wykształconych mieszkańców. Należy pisać o Pruszkowie jako o świetnym miejscu na inwestycje, a nie babrać się w historii Masy i Kiełbasy. Naprawdę. W XXI wieku liczy się wizerunek a nie sentymenty.
Rafał Król -10 lutego, 2014 at 12:13 pmnone
Comment author #98 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Ja dla przykładu jestem Pruszkowianinem – i nie staram się odcinać „od niechlubnej przeszłości” – 3/4 osób w Pani wieku chodziła z mafią do szkoły, dla wielu to koledzy z klasy, a teraz należy to wszystko wyrzucić w nie pamięć bo mafia się źle kojarzy. Rozbiory Polski też się źle kojarzą i wałkują to w szkole co roku. To historia tego miasta i nie należy o niej zapominać jaka by nie była. Pan Andrzej Banasiak zwany również Słowikiem pozdrawia serdecznie http://www.youtube.com/watch?v=RDjYVhW3nsM
Rafał KrólPublic CommentUserJa dla przykładu jestem Pruszkowianinem - i nie staram się odcinać "od niechlubnej przeszłości" - 3/4 osób w Pani wieku chodziła z mafią do szkoły, dla wielu to koledzy z klasy, a teraz należy to wszystko wyrzucić w nie pamięć bo mafia się źle kojarzy. Rozbiory Polski też się źle kojarzą i wałkują to w szkole co roku. To historia tego miasta i nie należy o niej zapominać jaka by nie była. Pan Andrzej Banasiak zwany również Słowikiem pozdrawia serdecznie http://www.youtube.com/watch?v=RDjYVhW3nsM
Arkadiusz starosta -8 lutego, 2014 at 9:58 pmnone
Comment author #80 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Paulina Położyńska -10 lutego, 2014 at 1:38 amnone
Comment author #90 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Ja się odcinam od tego tematu, bo nie ma w nim nic nowego, a dla mnie przez to i ciekawego.
Ale jak już Pan Arkadiusz poucza autora tekstu w tak wielu kwestiach, to mam do Pana pytanie jeśli można… Skoro od 20 lat nie był Pan w Polsce, to tak naprawdę co Pana interesuje ta kwestia? Pamięta Pan jeszcze Pruszków? To nie to samo miasto co kiedyś…
Paulina PołożyńskaPublic CommentUserJa się odcinam od tego tematu, bo nie ma w nim nic nowego, a dla mnie przez to i ciekawego.
Ale jak już Pan Arkadiusz poucza autora tekstu w tak wielu kwestiach, to mam do Pana pytanie jeśli można... Skoro od 20 lat nie był Pan w Polsce, to tak naprawdę co Pana interesuje ta kwestia? Pamięta Pan jeszcze Pruszków? To nie to samo miasto co kiedyś...
Arkadiusz starosta -10 lutego, 2014 at 7:05 amnone
Comment author #91 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Oczywiście ze pamietam,w końcu tam się wychowałem spędziłem w Pruszkowie prawie czterdzieści lat swojego życia. A co do „kwestii”zainteresowania:::::? Tak naprawdę to absolutnie nie dbam o pruszkowska „mafie”i związane z nią legendy, wkurza mnie tylko ze ktoś kto nie ma najmniejszego pojęcia o temacie zabiera się do pisania używając języka na poziomie szkoły podstawowej
Arkadiusz starostaPublic CommentUserOczywiście ze pamietam,w końcu tam się wychowałem spędziłem w Pruszkowie prawie czterdzieści lat swojego życia. A co do "kwestii"zainteresowania:::::? Tak naprawdę to absolutnie nie dbam o pruszkowska "mafie"i związane z nią legendy, wkurza mnie tylko ze ktoś kto nie ma najmniejszego pojęcia o temacie zabiera się do pisania używając języka na poziomie szkoły podstawowej
Paulina Położyńska -10 lutego, 2014 at 11:48 amnone
Comment author #95 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Panie Arkadiuszu, myślę że autorowi będzie miło, że może się czegoś od Pana nauczyć, ale pisanie na takim forum wulgaryzmów nie przystoi – to tak na przyszłość. Hmm.. no chyba, że są one wręcz potrzebne do podjęcia jakiegoś tematu, ale nie ma Pan na nazwisko Miodek, więc odpada. Pozdrawiam!
Paulina PołożyńskaPublic CommentUserPanie Arkadiuszu, myślę że autorowi będzie miło, że może się czegoś od Pana nauczyć, ale pisanie na takim forum wulgaryzmów nie przystoi - to tak na przyszłość. Hmm.. no chyba, że są one wręcz potrzebne do podjęcia jakiegoś tematu, ale nie ma Pan na nazwisko Miodek, więc odpada. Pozdrawiam!
Tomasz S -8 lutego, 2014 at 11:04 pmnone
Comment author #81 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Powiem to tak Pruszków już na wieki będzie LEGENDĄ i tego już tak szybko nie zmieni przez kilka pokoleń bo zawsze ktoś opowie swoim dzieciom że była kiedyś taka legenda o mafii :)
Tomasz SPublic CommentUserPowiem to tak Pruszków już na wieki będzie LEGENDĄ i tego już tak szybko nie zmieni przez kilka pokoleń bo zawsze ktoś opowie swoim dzieciom że była kiedyś taka legenda o mafii :)
Arkadiusz starosta -9 lutego, 2014 at 10:44 pmnone
Comment author #89 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Jaka kurwa legenda,? Po prostu coś co się wydarzyło i już tego nie ma
Arkadiusz starostaPublic CommentUserJaka kurwa legenda,? Po prostu coś co się wydarzyło i już tego nie ma
Guest -9 lutego, 2014 at 11:04 amnone
Comment author #83 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Autor pisze artykule pisze bzdury i przekreca fakty. A na szybko Preshing czyli Andrzej Kolikowski a nie jak autor napisał Królikowski a Barabasz nie został zastrzelony tylko zginął w wypadku samochodowym. Kiepski z autora badacz i artykuł też kiepski i po łebkach.
GuestPublic CommentUserAutor pisze artykule pisze bzdury i przekreca fakty. A na szybko Preshing czyli Andrzej Kolikowski a nie jak autor napisał Królikowski a Barabasz nie został zastrzelony tylko zginął w wypadku samochodowym. Kiepski z autora badacz i artykuł też kiepski i po łebkach.
Guest -9 lutego, 2014 at 11:08 amnone
Comment author #84 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Artykuł napisany po łebkach mijający się z prawdą w wielu miejscach. Na szybko: Pershing – Andrzej Kolikowski a nie Królikowski, Barabasz nie został zastrzelony tylko zginął w wypadku samochodowym. I jeszcze kilka innych bzdur…
GuestPublic CommentUserArtykuł napisany po łebkach mijający się z prawdą w wielu miejscach. Na szybko: Pershing - Andrzej Kolikowski a nie Królikowski, Barabasz nie został zastrzelony tylko zginął w wypadku samochodowym. I jeszcze kilka innych bzdur...
Ed -9 lutego, 2014 at 11:57 amnone
Comment author #85 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Widać jest w Tobie ducha badacza, bo nie dość, że post dwa razy (mniemam, że dla pewności), to jeszcze czytanie ze zrozumieniem. I bardzo dobrze! Dzięki za zwrócenie uwagi na błędy, oczywiście chodziło mi o Kolikowskiego, tyle że nazwisko pomieszało mi się z tym, które nosił kto inny. Co do Ireneusza P., też zgoda, bo jak donoszą źródła „Barabasz zginął tragicznie pod koniec lat 80. Pędził swoją Ładą z Pruszkowa do Komorowa, nie wyrobił się na zakręcie i wpadł na drzewo.”
EdPublic CommentUserWidać jest w Tobie ducha badacza, bo nie dość, że post dwa razy (mniemam, że dla pewności), to jeszcze czytanie ze zrozumieniem. I bardzo dobrze! Dzięki za zwrócenie uwagi na błędy, oczywiście chodziło mi o Kolikowskiego, tyle że nazwisko pomieszało mi się z tym, które nosił kto inny. Co do Ireneusza P., też zgoda, bo jak donoszą źródła "Barabasz zginął tragicznie pod koniec lat 80. Pędził swoją Ładą z Pruszkowa do Komorowa, nie wyrobił się na zakręcie i wpadł na drzewo."
Arkadiusz starosta -9 lutego, 2014 at 5:32 pmnone
Comment author #86 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Pan Edgar to jakiś przygłup,który nawet nazwiska osób o których pisze przekręca .a Barabasz zginął w wypadku zanim pruszkowska „mafia” zaistniała . Ciekaw jestem ile prawdy jest w tym co on pisze o Korei ( północnej czy tej drugiej ?), pewnie nawet nie wie ze sa dwie,,,,,,,,,wstyd
Arkadiusz starostaPublic CommentUserPan Edgar to jakiś przygłup,który nawet nazwiska osób o których pisze przekręca .a Barabasz zginął w wypadku zanim pruszkowska "mafia" zaistniała . Ciekaw jestem ile prawdy jest w tym co on pisze o Korei ( północnej czy tej drugiej ?), pewnie nawet nie wie ze sa dwie,,,,,,,,,wstyd
Arkadiusz starosta -9 lutego, 2014 at 5:54 pmnone
Comment author #87 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Nawet już nie wspomnę o błędach językowych ( wielu osób ,którzy zostali).panie Edgarze,naucz się pan poprawnej polszczyzny zanim się pan weźmiesz za pisanie o czymkolwiek .
Arkadiusz starostaPublic CommentUserNawet już nie wspomnę o błędach językowych ( wielu osób ,którzy zostali).panie Edgarze,naucz się pan poprawnej polszczyzny zanim się pan weźmiesz za pisanie o czymkolwiek .
Arkadiusz starosta -9 lutego, 2014 at 8:35 pmnone
Comment author #88 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
A tak szczerze ,to dziwie się ze pan Edgar nawet wspomniał o Barabaszu, ten człowiek ,którego znałem osobiście nie był żadnym gangsterem.z całym szacunkiem dla jego zmarłej osobymoge powiedzieć ze to był tylko osilek , który nie musiał powtarzać uderzenia drugi raz,;;;; jak przypierdolil to tylko raz ;;;;;; nie trzeba było powtarzać ;;;;; stad jego sława .,miał kilku braci, niektórzy od dawna nie żyją (Bebek Darek )jeden z najmłodszych był chory psychicznie, być może tez nie żyje ,,,,, nie wiem ,nie byłem w Polsce od 20 lat
Arkadiusz starostaPublic CommentUserA tak szczerze ,to dziwie się ze pan Edgar nawet wspomniał o Barabaszu, ten człowiek ,którego znałem osobiście nie był żadnym gangsterem.z całym szacunkiem dla jego zmarłej osobymoge powiedzieć ze to był tylko osilek , który nie musiał powtarzać uderzenia drugi raz,;;;; jak przypierdolil to tylko raz ;;;;;; nie trzeba było powtarzać ;;;;; stad jego sława .,miał kilku braci, niektórzy od dawna nie żyją (Bebek Darek )jeden z najmłodszych był chory psychicznie, być może tez nie żyje ,,,,, nie wiem ,nie byłem w Polsce od 20 lat
Marcel Piątkowski -11 lutego, 2014 at 9:29 amnone
Comment author #109 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Edgar, pomyliłeś się co do filmów. „Świadek Koronny” pojawił się pierwszy, w lutym 2007. „Odwróceni” to prequel średniego zresztą filmu, ale może jestem uprzedzony – nie cierpię Małaszyńskiego. Tak czy inaczej, „Odwróceni” byli później, i są oczywiście świetnym serialem.
Uważam Iwona, że nie masz racji. Inwestorzy to tacy ludzie, którzy mają dużo pieniążków i muszą wybrać, gdzie je zostawią. Jak ktoś ma kilka/kilkanaście milionów które wsadzi np. w deweloperkę, to zapewniam cię, że nie podejmie swojej decyzji na podstawie miejskiej legendy ;P W biznesie operuje się faktami i danymi, wiesz?
Nie ma sensu uciekać od historii, gang pruszkowski to fakt i w dalszym ciągu Pruszków jest jednak kojarzony w pierwszej kolejności z mafią, na drugim miejscu zazwyczaj jest Znicz Pruszków. Zresztą, byłem ostatnio w dość długiej podróży służbowej w Szczecinie, gdzie poznałem sporo nowych ludzi. Gdy dowiadywali się skąd jestem, WSZYSCY w pierwszej kolejności pytali o „mafię pruszkowską”. Nie twierdzę, że mamy się tym jarać, ja na przykład zawsze tłumaczę, że to już przeszłość, a Pruszków jest fajnym miastem, w którym miło się mieszka.
Co do samego tematu, to – cytując Skalpela z „Odwróconych” – „W Polsce głąbie nie ma mafii!”
Termin „mafia” zazwyczaj występujący w zestawieniu z „Pruszkowem” to wymysł mediów, dla których ten rzeczownik jest bardzo atrakcyjny i po prostu lepiej się sprzeda, oraz polityków i Policji, którzy z tym problemem długo nie mogli sobie poradzić, więc przystali na swojego rodzaju „wyniesienie” gangu. Mafia to organizacja przestępcza oparta na bardzo bliskich więzach, również wypaczonych bo wypaczonych, ale jednak wartościach chrześcijańskich.
Członkowie mafii tworzą zamknięte społeczności. Wzajemnie się wspierają, darzą szacunkiem osoby starsze, a don jest osobą, z którą się po prostu nie dyskutuje. Ba, na Sycylii donowie rodzin mafijnych noszą święte figury podczas mszy, co jest manifestacją władzy. Widzieliście coś takiego kiedyś w Pruszkowie? Nie, bo w Polsce nigdy nie było mafii, a tylko gangi. Czy członkowie jakiejkolwiek mafii wzajemnie się zabijają albo zeznają przeciwko sobie, żeby dostać mniejsze wyroki? Nie, bo nie tak działa mafia.
Co do Ziobry – uważam, że Prezydent bardzo dobrze zrobił, wysyłając ten list. Ziobro to najgorszy rodzaj polityka, który zrobi wszystko, żeby pozostać na świeczniku. Nie ma szans na reelekcję do PE z list SP, więc stara się robić wokół siebie maksymalny rwetes jaki jest w stanie stworzyć. Zresztą, jego wypowiedzi i kampanie wyborcze zawsze były obrzydliwe.
Marcel PiątkowskiPublic CommentUserEdgar, pomyliłeś się co do filmów. "Świadek Koronny" pojawił się pierwszy, w lutym 2007. "Odwróceni" to prequel średniego zresztą filmu, ale może jestem uprzedzony - nie cierpię Małaszyńskiego. Tak czy inaczej, "Odwróceni" byli później, i są oczywiście świetnym serialem.Uważam Iwona, że nie masz racji. Inwestorzy to tacy ludzie, którzy mają dużo pieniążków i muszą wybrać, gdzie je zostawią. Jak ktoś ma kilka/kilkanaście milionów które wsadzi np. w deweloperkę, to zapewniam cię, że nie podejmie swojej decyzji na podstawie miejskiej legendy ;P W biznesie operuje się faktami i danymi, wiesz?Nie ma sensu uciekać od historii, gang pruszkowski to fakt i w dalszym ciągu Pruszków jest jednak kojarzony w pierwszej kolejności z mafią, na drugim miejscu zazwyczaj jest Znicz Pruszków. Zresztą, byłem ostatnio w dość długiej podróży służbowej w Szczecinie, gdzie poznałem sporo nowych ludzi. Gdy dowiadywali się skąd jestem, WSZYSCY w pierwszej kolejności pytali o "mafię pruszkowską". Nie twierdzę, że mamy się tym jarać, ja na przykład zawsze tłumaczę, że to już przeszłość, a Pruszków jest fajnym miastem, w którym miło się mieszka.Co do samego tematu, to - cytując Skalpela z "Odwróconych" - "W Polsce głąbie nie ma mafii!"Termin "mafia" zazwyczaj występujący w zestawieniu z "Pruszkowem" to wymysł mediów, dla których ten rzeczownik jest bardzo atrakcyjny i po prostu lepiej się sprzeda, oraz polityków i Policji, którzy z tym problemem długo nie mogli sobie poradzić, więc przystali na swojego rodzaju "wyniesienie" gangu. Mafia to organizacja przestępcza oparta na bardzo bliskich więzach, również wypaczonych bo wypaczonych, ale jednak wartościach chrześcijańskich.Członkowie mafii tworzą zamknięte społeczności. Wzajemnie się wspierają, darzą szacunkiem osoby starsze, a don jest osobą, z którą się po prostu nie dyskutuje. Ba, na Sycylii donowie rodzin mafijnych noszą święte figury podczas mszy, co jest manifestacją władzy. Widzieliście coś takiego kiedyś w Pruszkowie? Nie, bo w Polsce nigdy nie było mafii, a tylko gangi. Czy członkowie jakiejkolwiek mafii wzajemnie się zabijają albo zeznają przeciwko sobie, żeby dostać mniejsze wyroki? Nie, bo nie tak działa mafia.Co do Ziobry - uważam, że Prezydent bardzo dobrze zrobił, wysyłając ten list. Ziobro to najgorszy rodzaj polityka, który zrobi wszystko, żeby pozostać na świeczniku. Nie ma szans na reelekcję do PE z list SP, więc stara się robić wokół siebie maksymalny rwetes jaki jest w stanie stworzyć. Zresztą, jego wypowiedzi i kampanie wyborcze zawsze były obrzydliwe.
Piszczała -11 lutego, 2014 at 9:49 pmnone
Comment author #117 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Pruszkowska mafia…historia nie majaca nic wspolnego z prawda…nawiąże tu ydo dyskusji o Barabaszu…otoz ten bezlitosny Barabasz…zwany takze Barabasem…Barnabą…ewentualnie koledzy mowili na niego Gruby…a dla rodziny byl to poprostu Wojtek…zginal w wypadku samochodowym ale nie w takich okolicznosciach jak opisuje i probuje nieudolnie sprostowac autor tekstu…Wujek zginal jadac do Nadarzyna a nie Komorowa…samochod jakim jechal to nie Lada ale bardzo stare zielone BMW…wypadek zakonczyl sie poslizgiem na prostej drodze a nie uderzeniem w drzewo…mialem 14 lat jak jechalem z ojcem (Darkiem) zobaczyc miejsce gdzie zginal…wkurza mnie czytanie takich pseudo artykulow…prawie 40 juz lat pracuje nad destrukcja stereotypu rodziny „gangstera”…Barbasz nim nie byl..byl silnym prostym facetem ktory nie uznawal sprzeciwu i budzil przez to budzil respekt….a opinia negatywna ciagle sie powtarza i ludzie mowia rzeczy ktore nie sa zgodnr z prawda…malo tego…czesto zdarza sie ze tak jak autor tego artykulu probuja zablysnac swoja „wiedza” w internecie…na koniec nawiaze do postow pana Arkadiusza…widze ze pan zna losy mojej rodzine…zastanawiam sie skad pan to wie…polecam sie na kontakt prywatny…
PiszczałaPublic CommentUserPruszkowska mafia...historia nie majaca nic wspolnego z prawda...nawiąże tu ydo dyskusji o Barabaszu...otoz ten bezlitosny Barabasz...zwany takze Barabasem...Barnabą...ewentualnie koledzy mowili na niego Gruby...a dla rodziny byl to poprostu Wojtek...zginal w wypadku samochodowym ale nie w takich okolicznosciach jak opisuje i probuje nieudolnie sprostowac autor tekstu...Wujek zginal jadac do Nadarzyna a nie Komorowa...samochod jakim jechal to nie Lada ale bardzo stare zielone BMW...wypadek zakonczyl sie poslizgiem na prostej drodze a nie uderzeniem w drzewo...mialem 14 lat jak jechalem z ojcem (Darkiem) zobaczyc miejsce gdzie zginal...wkurza mnie czytanie takich pseudo artykulow...prawie 40 juz lat pracuje nad destrukcja stereotypu rodziny "gangstera"...Barbasz nim nie byl..byl silnym prostym facetem ktory nie uznawal sprzeciwu i budzil przez to budzil respekt....a opinia negatywna ciagle sie powtarza i ludzie mowia rzeczy ktore nie sa zgodnr z prawda...malo tego...czesto zdarza sie ze tak jak autor tego artykulu probuja zablysnac swoja "wiedza" w internecie...na koniec nawiaze do postow pana Arkadiusza...widze ze pan zna losy mojej rodzine...zastanawiam sie skad pan to wie...polecam sie na kontakt prywatny...
Pawel -4 marca, 2014 at 8:20 pmnone
Comment author #169 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Ten cały Edgar to naprawdę jest Czopem chłopak napisał w skrócie co media wałkowały w tamtym okresie i myśli że coś osiągnął, Żenada!!!
Jak będziesz miał coś napisać to się dwa razy zastanów.
PawelPublic CommentUserTen cały Edgar to naprawdę jest Czopem chłopak napisał w skrócie co media wałkowały w tamtym okresie i myśli że coś osiągnął, Żenada!!!
Jak będziesz miał coś napisać to się dwa razy zastanów.
jan -23 maja, 2014 at 8:50 amnone
Comment author #430 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
super artykuł szkoda ze nie ma filmiku jakiegos . a na marginesie co nazwa miasta ma z tym wspólnego to jak by napisali polska mafia to kazdy polak był by obrazony.
janPublic CommentUsersuper artykuł szkoda ze nie ma filmiku jakiegos . a na marginesie co nazwa miasta ma z tym wspólnego to jak by napisali polska mafia to kazdy polak był by obrazony.
Adam S. Osuch -6 lutego, 2015 at 8:11 pmnone
Comment author #700 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
Prosimy bez takich komentarzy.
Adam S. OsuchPublic CommentUserProsimy bez takich komentarzy.
malina220804 -11 lipca, 2015 at 8:10 pmnone
Comment author #731 on Pruszkowska mafia – historia prawdziwa by Pruszków Mówi - Obywatelski Portal Publicystyczny
niestety nadal się mówi o mafii pruszkowskiej w szkołach i na ulicy jak i w metrze. To co sie działo było nie do pomyślenia.
JESTEM PRUSZKOWIANKĄ !!!
malina220804Public CommentUserniestety nadal się mówi o mafii pruszkowskiej w szkołach i na ulicy jak i w metrze. To co sie działo było nie do pomyślenia.JESTEM PRUSZKOWIANKĄ !!!
Pruszków Mówi - Obywatelski Portal PublicystycznyDla nas każdy temat jest ważny - Pruszków, Brwinów, Piastów, Komorów, Michałowice, Nadarzyn i Raszynhttps://www.pruszkowmowi.pl2023
Obawiam się, że ten artykuł w ogóle nie powinien nigdy zostać napisany. Pruszkowianie robią co mogą, żeby odciąć się od niechlubnej przeszłości i pozwolić by temat umarł śmiercią naturalną. Zawsze jednak znajdzie się ktoś kto tego zmarnowanego kotleta odgrzeje. O głupotach jakie wygaduje Ziobro wszyscy by zapomnieli, gdyby tematu nie zaczęto od razu wałkować. Autor stawia tezę: „Może wreszcie warto odciąć się od tego wszystkiego i rozpocząć promocję miasta w inny sposób?”. Owszem – a najlepszym sposobem będzie zaniechanie wiecznego przypominania o Pruszkowie, Wołominie, Masie i Kiełbasie. Naprawdę.
Iwona WisePublic CommentUserObawiam się, że ten artykuł w ogóle nie powinien nigdy zostać napisany. Pruszkowianie robią co mogą, żeby odciąć się od niechlubnej przeszłości i pozwolić by temat umarł śmiercią naturalną. Zawsze jednak znajdzie się ktoś kto tego zmarnowanego kotleta odgrzeje. O głupotach jakie wygaduje Ziobro wszyscy by zapomnieli, gdyby tematu nie zaczęto od razu wałkować. Autor stawia tezę: "Może wreszcie warto odciąć się od tego wszystkiego i rozpocząć promocję miasta w inny sposób?". Owszem - a najlepszym sposobem będzie zaniechanie wiecznego przypominania o Pruszkowie, Wołominie, Masie i Kiełbasie. Naprawdę.A ja uważam, że artykuł jest ciekawy, trafnie i przekrojowo przedstawia historię bądź co bądź Pruszkowa, od której nie mam wcale potrzeby się „odcinać” bo tak jak wspomina Autor nie czuje i nigdy nie czułam się dotknięta. Powiem więcej, cieszę się, że są w Naszym mieście takie osoby właśnie jak autor, które swoją działalnością wpływają pozytywnie na wizerunek miasta.
Paulina JanisiewiczPublic CommentUserA ja uważam, że artykuł jest ciekawy, trafnie i przekrojowo przedstawia historię bądź co bądź Pruszkowa, od której nie mam wcale potrzeby się "odcinać" bo tak jak wspomina Autor nie czuje i nigdy nie czułam się dotknięta. Powiem więcej, cieszę się, że są w Naszym mieście takie osoby właśnie jak autor, które swoją działalnością wpływają pozytywnie na wizerunek miasta.„cieszę się, że są w Naszym mieście takie osoby właśnie jak autor, które swoją działalnością wpływają pozytywnie na wizerunek miasta” – w kontekście artykułu o którym dyskutujemy – to naprawdę jest klasyczny oksymoron.
W roku 2007 władze Pruszkowa zatrudniły specjalistów od kreowania wizerunku po to by odciąć się od niechlubnej przeszłości i zacząć promować pozytywny wizerunek miasta. Dlaczego? Bo Pruszków do niedawna miał opinię miasta należącego do gangsterów co skutecznie odstraszało inwestorów. Jeżeli nie chcemy być sypialną Warszawy, musimy inwestorów przyciągać. Mamy świetną lokalizację, nieźle wykształconych mieszkańców. Należy pisać o Pruszkowie jako o świetnym miejscu na inwestycje, a nie babrać się w historii Masy i Kiełbasy. Naprawdę. W XXI wieku liczy się wizerunek a nie sentymenty.
Iwona WisePublic CommentUser"cieszę się, że są w Naszym mieście takie osoby właśnie jak autor, które swoją działalnością wpływają pozytywnie na wizerunek miasta" - w kontekście artykułu o którym dyskutujemy - to naprawdę jest klasyczny oksymoron.W roku 2007 władze Pruszkowa zatrudniły specjalistów od kreowania wizerunku po to by odciąć się od niechlubnej przeszłości i zacząć promować pozytywny wizerunek miasta. Dlaczego? Bo Pruszków do niedawna miał opinię miasta należącego do gangsterów co skutecznie odstraszało inwestorów. Jeżeli nie chcemy być sypialną Warszawy, musimy inwestorów przyciągać. Mamy świetną lokalizację, nieźle wykształconych mieszkańców. Należy pisać o Pruszkowie jako o świetnym miejscu na inwestycje, a nie babrać się w historii Masy i Kiełbasy. Naprawdę. W XXI wieku liczy się wizerunek a nie sentymenty.Ja dla przykładu jestem Pruszkowianinem – i nie staram się odcinać „od niechlubnej przeszłości” – 3/4 osób w Pani wieku chodziła z mafią do szkoły, dla wielu to koledzy z klasy, a teraz należy to wszystko wyrzucić w nie pamięć bo mafia się źle kojarzy. Rozbiory Polski też się źle kojarzą i wałkują to w szkole co roku. To historia tego miasta i nie należy o niej zapominać jaka by nie była. Pan Andrzej Banasiak zwany również Słowikiem pozdrawia serdecznie http://www.youtube.com/watch?v=RDjYVhW3nsM
Rafał KrólPublic CommentUserJa dla przykładu jestem Pruszkowianinem - i nie staram się odcinać "od niechlubnej przeszłości" - 3/4 osób w Pani wieku chodziła z mafią do szkoły, dla wielu to koledzy z klasy, a teraz należy to wszystko wyrzucić w nie pamięć bo mafia się źle kojarzy. Rozbiory Polski też się źle kojarzą i wałkują to w szkole co roku. To historia tego miasta i nie należy o niej zapominać jaka by nie była. Pan Andrzej Banasiak zwany również Słowikiem pozdrawia serdecznie http://www.youtube.com/watch?v=RDjYVhW3nsMNapisze
Arkadiusz starostaPublic CommentUserNapiszeJa się odcinam od tego tematu, bo nie ma w nim nic nowego, a dla mnie przez to i ciekawego.
Paulina PołożyńskaPublic CommentUserJa się odcinam od tego tematu, bo nie ma w nim nic nowego, a dla mnie przez to i ciekawego. Ale jak już Pan Arkadiusz poucza autora tekstu w tak wielu kwestiach, to mam do Pana pytanie jeśli można... Skoro od 20 lat nie był Pan w Polsce, to tak naprawdę co Pana interesuje ta kwestia? Pamięta Pan jeszcze Pruszków? To nie to samo miasto co kiedyś...Ale jak już Pan Arkadiusz poucza autora tekstu w tak wielu kwestiach, to mam do Pana pytanie jeśli można… Skoro od 20 lat nie był Pan w Polsce, to tak naprawdę co Pana interesuje ta kwestia? Pamięta Pan jeszcze Pruszków? To nie to samo miasto co kiedyś…
Oczywiście ze pamietam,w końcu tam się wychowałem spędziłem w Pruszkowie prawie czterdzieści lat swojego życia. A co do „kwestii”zainteresowania:::::? Tak naprawdę to absolutnie nie dbam o pruszkowska „mafie”i związane z nią legendy, wkurza mnie tylko ze ktoś kto nie ma najmniejszego pojęcia o temacie zabiera się do pisania używając języka na poziomie szkoły podstawowej
Arkadiusz starostaPublic CommentUserOczywiście ze pamietam,w końcu tam się wychowałem spędziłem w Pruszkowie prawie czterdzieści lat swojego życia. A co do "kwestii"zainteresowania:::::? Tak naprawdę to absolutnie nie dbam o pruszkowska "mafie"i związane z nią legendy, wkurza mnie tylko ze ktoś kto nie ma najmniejszego pojęcia o temacie zabiera się do pisania używając języka na poziomie szkoły podstawowejPanie Arkadiuszu, myślę że autorowi będzie miło, że może się czegoś od Pana nauczyć, ale pisanie na takim forum wulgaryzmów nie przystoi – to tak na przyszłość. Hmm.. no chyba, że są one wręcz potrzebne do podjęcia jakiegoś tematu, ale nie ma Pan na nazwisko Miodek, więc odpada. Pozdrawiam!
Paulina PołożyńskaPublic CommentUserPanie Arkadiuszu, myślę że autorowi będzie miło, że może się czegoś od Pana nauczyć, ale pisanie na takim forum wulgaryzmów nie przystoi - to tak na przyszłość. Hmm.. no chyba, że są one wręcz potrzebne do podjęcia jakiegoś tematu, ale nie ma Pan na nazwisko Miodek, więc odpada. Pozdrawiam!Powiem to tak Pruszków już na wieki będzie LEGENDĄ i tego już tak szybko nie zmieni przez kilka pokoleń bo zawsze ktoś opowie swoim dzieciom że była kiedyś taka legenda o mafii :)
Tomasz SPublic CommentUserPowiem to tak Pruszków już na wieki będzie LEGENDĄ i tego już tak szybko nie zmieni przez kilka pokoleń bo zawsze ktoś opowie swoim dzieciom że była kiedyś taka legenda o mafii :)Jaka kurwa legenda,? Po prostu coś co się wydarzyło i już tego nie ma
Arkadiusz starostaPublic CommentUserJaka kurwa legenda,? Po prostu coś co się wydarzyło i już tego nie maAutor pisze artykule pisze bzdury i przekreca fakty. A na szybko Preshing czyli Andrzej Kolikowski a nie jak autor napisał Królikowski a Barabasz nie został zastrzelony tylko zginął w wypadku samochodowym. Kiepski z autora badacz i artykuł też kiepski i po łebkach.
GuestPublic CommentUserAutor pisze artykule pisze bzdury i przekreca fakty. A na szybko Preshing czyli Andrzej Kolikowski a nie jak autor napisał Królikowski a Barabasz nie został zastrzelony tylko zginął w wypadku samochodowym. Kiepski z autora badacz i artykuł też kiepski i po łebkach.Artykuł napisany po łebkach mijający się z prawdą w wielu miejscach. Na szybko: Pershing – Andrzej Kolikowski a nie Królikowski, Barabasz nie został zastrzelony tylko zginął w wypadku samochodowym. I jeszcze kilka innych bzdur…
GuestPublic CommentUserArtykuł napisany po łebkach mijający się z prawdą w wielu miejscach. Na szybko: Pershing - Andrzej Kolikowski a nie Królikowski, Barabasz nie został zastrzelony tylko zginął w wypadku samochodowym. I jeszcze kilka innych bzdur...Widać jest w Tobie ducha badacza, bo nie dość, że post dwa razy (mniemam, że dla pewności), to jeszcze czytanie ze zrozumieniem. I bardzo dobrze! Dzięki za zwrócenie uwagi na błędy, oczywiście chodziło mi o Kolikowskiego, tyle że nazwisko pomieszało mi się z tym, które nosił kto inny. Co do Ireneusza P., też zgoda, bo jak donoszą źródła „Barabasz zginął tragicznie pod koniec lat 80. Pędził swoją Ładą z Pruszkowa do Komorowa, nie wyrobił się na zakręcie i wpadł na drzewo.”
EdPublic CommentUserWidać jest w Tobie ducha badacza, bo nie dość, że post dwa razy (mniemam, że dla pewności), to jeszcze czytanie ze zrozumieniem. I bardzo dobrze! Dzięki za zwrócenie uwagi na błędy, oczywiście chodziło mi o Kolikowskiego, tyle że nazwisko pomieszało mi się z tym, które nosił kto inny. Co do Ireneusza P., też zgoda, bo jak donoszą źródła "Barabasz zginął tragicznie pod koniec lat 80. Pędził swoją Ładą z Pruszkowa do Komorowa, nie wyrobił się na zakręcie i wpadł na drzewo."Pan Edgar to jakiś przygłup,który nawet nazwiska osób o których pisze przekręca .a Barabasz zginął w wypadku zanim pruszkowska „mafia” zaistniała . Ciekaw jestem ile prawdy jest w tym co on pisze o Korei ( północnej czy tej drugiej ?), pewnie nawet nie wie ze sa dwie,,,,,,,,,wstyd
Arkadiusz starostaPublic CommentUserPan Edgar to jakiś przygłup,który nawet nazwiska osób o których pisze przekręca .a Barabasz zginął w wypadku zanim pruszkowska "mafia" zaistniała . Ciekaw jestem ile prawdy jest w tym co on pisze o Korei ( północnej czy tej drugiej ?), pewnie nawet nie wie ze sa dwie,,,,,,,,,wstydNawet już nie wspomnę o błędach językowych ( wielu osób ,którzy zostali).panie Edgarze,naucz się pan poprawnej polszczyzny zanim się pan weźmiesz za pisanie o czymkolwiek .
Arkadiusz starostaPublic CommentUserNawet już nie wspomnę o błędach językowych ( wielu osób ,którzy zostali).panie Edgarze,naucz się pan poprawnej polszczyzny zanim się pan weźmiesz za pisanie o czymkolwiek .A tak szczerze ,to dziwie się ze pan Edgar nawet wspomniał o Barabaszu, ten człowiek ,którego znałem osobiście nie był żadnym gangsterem.z całym szacunkiem dla jego zmarłej osobymoge powiedzieć ze to był tylko osilek , który nie musiał powtarzać uderzenia drugi raz,;;;; jak przypierdolil to tylko raz ;;;;;; nie trzeba było powtarzać ;;;;; stad jego sława .,miał kilku braci, niektórzy od dawna nie żyją (Bebek Darek )jeden z najmłodszych był chory psychicznie, być może tez nie żyje ,,,,, nie wiem ,nie byłem w Polsce od 20 lat
Arkadiusz starostaPublic CommentUserA tak szczerze ,to dziwie się ze pan Edgar nawet wspomniał o Barabaszu, ten człowiek ,którego znałem osobiście nie był żadnym gangsterem.z całym szacunkiem dla jego zmarłej osobymoge powiedzieć ze to był tylko osilek , który nie musiał powtarzać uderzenia drugi raz,;;;; jak przypierdolil to tylko raz ;;;;;; nie trzeba było powtarzać ;;;;; stad jego sława .,miał kilku braci, niektórzy od dawna nie żyją (Bebek Darek )jeden z najmłodszych był chory psychicznie, być może tez nie żyje ,,,,, nie wiem ,nie byłem w Polsce od 20 latEdgar, pomyliłeś się co do filmów. „Świadek Koronny” pojawił się pierwszy, w lutym 2007. „Odwróceni” to prequel średniego zresztą filmu, ale może jestem uprzedzony – nie cierpię Małaszyńskiego. Tak czy inaczej, „Odwróceni” byli później, i są oczywiście świetnym serialem.
Uważam Iwona, że nie masz racji. Inwestorzy to tacy ludzie, którzy mają dużo pieniążków i muszą wybrać, gdzie je zostawią. Jak ktoś ma kilka/kilkanaście milionów które wsadzi np. w deweloperkę, to zapewniam cię, że nie podejmie swojej decyzji na podstawie miejskiej legendy ;P W biznesie operuje się faktami i danymi, wiesz?
Nie ma sensu uciekać od historii, gang pruszkowski to fakt i w dalszym ciągu Pruszków jest jednak kojarzony w pierwszej kolejności z mafią, na drugim miejscu zazwyczaj jest Znicz Pruszków. Zresztą, byłem ostatnio w dość długiej podróży służbowej w Szczecinie, gdzie poznałem sporo nowych ludzi. Gdy dowiadywali się skąd jestem, WSZYSCY w pierwszej kolejności pytali o „mafię pruszkowską”. Nie twierdzę, że mamy się tym jarać, ja na przykład zawsze tłumaczę, że to już przeszłość, a Pruszków jest fajnym miastem, w którym miło się mieszka.
Co do samego tematu, to – cytując Skalpela z „Odwróconych” – „W Polsce głąbie nie ma mafii!”
Termin „mafia” zazwyczaj występujący w zestawieniu z „Pruszkowem” to wymysł mediów, dla których ten rzeczownik jest bardzo atrakcyjny i po prostu lepiej się sprzeda, oraz polityków i Policji, którzy z tym problemem długo nie mogli sobie poradzić, więc przystali na swojego rodzaju „wyniesienie” gangu. Mafia to organizacja przestępcza oparta na bardzo bliskich więzach, również wypaczonych bo wypaczonych, ale jednak wartościach chrześcijańskich.
Członkowie mafii tworzą zamknięte społeczności. Wzajemnie się wspierają, darzą szacunkiem osoby starsze, a don jest osobą, z którą się po prostu nie dyskutuje. Ba, na Sycylii donowie rodzin mafijnych noszą święte figury podczas mszy, co jest manifestacją władzy. Widzieliście coś takiego kiedyś w Pruszkowie? Nie, bo w Polsce nigdy nie było mafii, a tylko gangi. Czy członkowie jakiejkolwiek mafii wzajemnie się zabijają albo zeznają przeciwko sobie, żeby dostać mniejsze wyroki? Nie, bo nie tak działa mafia.
Co do Ziobry – uważam, że Prezydent bardzo dobrze zrobił, wysyłając ten list. Ziobro to najgorszy rodzaj polityka, który zrobi wszystko, żeby pozostać na świeczniku. Nie ma szans na reelekcję do PE z list SP, więc stara się robić wokół siebie maksymalny rwetes jaki jest w stanie stworzyć. Zresztą, jego wypowiedzi i kampanie wyborcze zawsze były obrzydliwe.
Marcel PiątkowskiPublic CommentUserEdgar, pomyliłeś się co do filmów. "Świadek Koronny" pojawił się pierwszy, w lutym 2007. "Odwróceni" to prequel średniego zresztą filmu, ale może jestem uprzedzony - nie cierpię Małaszyńskiego. Tak czy inaczej, "Odwróceni" byli później, i są oczywiście świetnym serialem.Uważam Iwona, że nie masz racji. Inwestorzy to tacy ludzie, którzy mają dużo pieniążków i muszą wybrać, gdzie je zostawią. Jak ktoś ma kilka/kilkanaście milionów które wsadzi np. w deweloperkę, to zapewniam cię, że nie podejmie swojej decyzji na podstawie miejskiej legendy ;P W biznesie operuje się faktami i danymi, wiesz?Nie ma sensu uciekać od historii, gang pruszkowski to fakt i w dalszym ciągu Pruszków jest jednak kojarzony w pierwszej kolejności z mafią, na drugim miejscu zazwyczaj jest Znicz Pruszków. Zresztą, byłem ostatnio w dość długiej podróży służbowej w Szczecinie, gdzie poznałem sporo nowych ludzi. Gdy dowiadywali się skąd jestem, WSZYSCY w pierwszej kolejności pytali o "mafię pruszkowską". Nie twierdzę, że mamy się tym jarać, ja na przykład zawsze tłumaczę, że to już przeszłość, a Pruszków jest fajnym miastem, w którym miło się mieszka.Co do samego tematu, to - cytując Skalpela z "Odwróconych" - "W Polsce głąbie nie ma mafii!"Termin "mafia" zazwyczaj występujący w zestawieniu z "Pruszkowem" to wymysł mediów, dla których ten rzeczownik jest bardzo atrakcyjny i po prostu lepiej się sprzeda, oraz polityków i Policji, którzy z tym problemem długo nie mogli sobie poradzić, więc przystali na swojego rodzaju "wyniesienie" gangu. Mafia to organizacja przestępcza oparta na bardzo bliskich więzach, również wypaczonych bo wypaczonych, ale jednak wartościach chrześcijańskich.Członkowie mafii tworzą zamknięte społeczności. Wzajemnie się wspierają, darzą szacunkiem osoby starsze, a don jest osobą, z którą się po prostu nie dyskutuje. Ba, na Sycylii donowie rodzin mafijnych noszą święte figury podczas mszy, co jest manifestacją władzy. Widzieliście coś takiego kiedyś w Pruszkowie? Nie, bo w Polsce nigdy nie było mafii, a tylko gangi. Czy członkowie jakiejkolwiek mafii wzajemnie się zabijają albo zeznają przeciwko sobie, żeby dostać mniejsze wyroki? Nie, bo nie tak działa mafia.Co do Ziobry - uważam, że Prezydent bardzo dobrze zrobił, wysyłając ten list. Ziobro to najgorszy rodzaj polityka, który zrobi wszystko, żeby pozostać na świeczniku. Nie ma szans na reelekcję do PE z list SP, więc stara się robić wokół siebie maksymalny rwetes jaki jest w stanie stworzyć. Zresztą, jego wypowiedzi i kampanie wyborcze zawsze były obrzydliwe.Pruszkowska mafia…historia nie majaca nic wspolnego z prawda…nawiąże tu ydo dyskusji o Barabaszu…otoz ten bezlitosny Barabasz…zwany takze Barabasem…Barnabą…ewentualnie koledzy mowili na niego Gruby…a dla rodziny byl to poprostu Wojtek…zginal w wypadku samochodowym ale nie w takich okolicznosciach jak opisuje i probuje nieudolnie sprostowac autor tekstu…Wujek zginal jadac do Nadarzyna a nie Komorowa…samochod jakim jechal to nie Lada ale bardzo stare zielone BMW…wypadek zakonczyl sie poslizgiem na prostej drodze a nie uderzeniem w drzewo…mialem 14 lat jak jechalem z ojcem (Darkiem) zobaczyc miejsce gdzie zginal…wkurza mnie czytanie takich pseudo artykulow…prawie 40 juz lat pracuje nad destrukcja stereotypu rodziny „gangstera”…Barbasz nim nie byl..byl silnym prostym facetem ktory nie uznawal sprzeciwu i budzil przez to budzil respekt….a opinia negatywna ciagle sie powtarza i ludzie mowia rzeczy ktore nie sa zgodnr z prawda…malo tego…czesto zdarza sie ze tak jak autor tego artykulu probuja zablysnac swoja „wiedza” w internecie…na koniec nawiaze do postow pana Arkadiusza…widze ze pan zna losy mojej rodzine…zastanawiam sie skad pan to wie…polecam sie na kontakt prywatny…
PiszczałaPublic CommentUserPruszkowska mafia...historia nie majaca nic wspolnego z prawda...nawiąże tu ydo dyskusji o Barabaszu...otoz ten bezlitosny Barabasz...zwany takze Barabasem...Barnabą...ewentualnie koledzy mowili na niego Gruby...a dla rodziny byl to poprostu Wojtek...zginal w wypadku samochodowym ale nie w takich okolicznosciach jak opisuje i probuje nieudolnie sprostowac autor tekstu...Wujek zginal jadac do Nadarzyna a nie Komorowa...samochod jakim jechal to nie Lada ale bardzo stare zielone BMW...wypadek zakonczyl sie poslizgiem na prostej drodze a nie uderzeniem w drzewo...mialem 14 lat jak jechalem z ojcem (Darkiem) zobaczyc miejsce gdzie zginal...wkurza mnie czytanie takich pseudo artykulow...prawie 40 juz lat pracuje nad destrukcja stereotypu rodziny "gangstera"...Barbasz nim nie byl..byl silnym prostym facetem ktory nie uznawal sprzeciwu i budzil przez to budzil respekt....a opinia negatywna ciagle sie powtarza i ludzie mowia rzeczy ktore nie sa zgodnr z prawda...malo tego...czesto zdarza sie ze tak jak autor tego artykulu probuja zablysnac swoja "wiedza" w internecie...na koniec nawiaze do postow pana Arkadiusza...widze ze pan zna losy mojej rodzine...zastanawiam sie skad pan to wie...polecam sie na kontakt prywatny...Ten cały Edgar to naprawdę jest Czopem chłopak napisał w skrócie co media wałkowały w tamtym okresie i myśli że coś osiągnął, Żenada!!!
PawelPublic CommentUserTen cały Edgar to naprawdę jest Czopem chłopak napisał w skrócie co media wałkowały w tamtym okresie i myśli że coś osiągnął, Żenada!!! Jak będziesz miał coś napisać to się dwa razy zastanów.Jak będziesz miał coś napisać to się dwa razy zastanów.
super artykuł szkoda ze nie ma filmiku jakiegos . a na marginesie co nazwa miasta ma z tym wspólnego to jak by napisali polska mafia to kazdy polak był by obrazony.
janPublic CommentUsersuper artykuł szkoda ze nie ma filmiku jakiegos . a na marginesie co nazwa miasta ma z tym wspólnego to jak by napisali polska mafia to kazdy polak był by obrazony.Prosimy bez takich komentarzy.
Adam S. OsuchPublic CommentUserProsimy bez takich komentarzy.niestety nadal się mówi o mafii pruszkowskiej w szkołach i na ulicy jak i w metrze. To co sie działo było nie do pomyślenia.
JESTEM PRUSZKOWIANKĄ !!!
malina220804Public CommentUserniestety nadal się mówi o mafii pruszkowskiej w szkołach i na ulicy jak i w metrze. To co sie działo było nie do pomyślenia.JESTEM PRUSZKOWIANKĄ !!!